Upadłość konsumencka a zachowania mieszkania

Większość kredytobiorców, która ogłosi upadłość konsumencką na nowych zasadach, nie ma co liczyć na to, że bank pozwoli im zachować lokal.

Aktualizacja: 08.01.2015 08:50 Publikacja: 07.01.2015 16:57

Upadłość konsumencka a zachowania mieszkania

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzinski

Osoba, która ma problemy ze spłatą kredytu mieszkaniowego i ogłosi upadłość konsumencką, może zachować mieszkanie. Taką możliwość stworzyła obowiązująca od kilku dni nowelizacja prawa upadłościowego. Wbrew pozorom jednak skorzystanie z nowych przepisów nie będzie takie proste.

Zgoda wszystkich

Art. 49122 prawa upadłościowego mówi teraz, że osoba, która ogłosiła upadłość konsumencką, może złożyć wniosek do sędziego komisarza o zwołanie zgromadzenia wierzycieli w celu zawarcia układu o pozostawieniu jej mieszkania (lub domu). Pod warunkiem jednak, że w nim mieszka. Z wnioskiem o zawarcie porozumienia ma prawo wystąpić każdy kredytobiorca, także ten, którego mieszkanie jest obecnie mniej warte niż kredyt zaciągnięty na jego zakup.

Trzeba też pilnować terminu. Wniosek musi być złożony jeszcze przed zakończeniem likwidacji masy upadłościowej. Po tej dacie nie zostanie rozpoznany. Gdyby sędzia nie zgodził się na zwołanie spotkania wierzycieli, upadły zawsze może się odwołać do sądu wyższej instancji.

– Na taki układ muszą się zgodzić zarówno wierzyciele, jak i upadły. Określiłby on nowe warunki spłaty kredytu. W porozumieniu bank może pójść nawet na rękę kredytobiorcy i część długu umorzyć – tłumaczy Piotr Zimmerman, radca prawny specjalizujący się w prawie upadłościowym.

Banki spodziewają się dużego zainteresowania swoich klientów.

Więcej wniosków

– W przeszłości klienci Alior Banku SA korzystali z instytucji upadłości konsumenckiej, były to jednak jednostkowe przypadki – mówi Karolina Koprowska z Kancelarii Alior Doradztwo Prawne. – Po zmianach wprowadzonych do ustawy spodziewamy się wzrostu liczby wniosków o ogłoszenie upadłości.

Przedstawiciele banków nie zostawiają też złudzeń.

– To nie będzie tak, że banki zaczną masowo zawierać porozumienia – tłumaczy mec. Jerzy Bańka, wiceprezes Związku Banków Polskich. – Każdy przypadek będzie oceniany indywidualnie.

Podobnie uważa mec. Zimmerman.

– Bank nie będzie się kierował humanitarnymi pobudkami, tylko rachunkiem ekonomicznym. Jeżeli zatem porozumienie będzie się mu opłacało bardziej niż pokrycie kosztów egzekucji z mieszkania, to pójdzie na rękę kredytobiorcy.

Prezes Bańka uważa też, że znowelizowane przepisy nie są korzystne dla kredytobiorców.

– Jeszcze podczas prac nad prawem upadłościowym ZBP postulował, by kredytobiorca mógł składać wniosek o porozumienie tuż po tym, jak zgłosi wniosek o upadłość, a nie po jej ogłoszeniu. Niestety, ustawodawca nie uwzględnił prośby, a szkoda, bo więcej osób miałoby szansę na porozumienie.

Brak porozumienia z Bankiem

Pieniądze na wynajem

W większości wypadków prawdopodobnie banki nie będą chciały się zgodzić na zawarcie porozumienia w sprawie pozostawienia mieszkania kredytobiorcy, który ogłosi upadłość. Wówczas trzeba się pożegnać z mieszkaniem.

W takim wypadku syndyk sprzeda je na licytacji. Dłużnikowi zostawi jedynie środki na wynajęcie maksymalnie na dwa lata mieszkania na wolnym rynku (przed nowelizacją był to rok).

Nie mogą to być jednak kwoty z sufitu. Prawo upadłościowe przewiduje, że syndyk będzie brał pod uwagę wysokość średnich cen wynajmu mieszkań w danej okolicy. Chodzi o to, by konsument dostał tyle pieniędzy, by wystarczyły mu na wynajęcie lokum. Poza tym więcej kosztuje najem w Warszawie niż np. w Legionowie pod Warszawą.

Osoba, która ma problemy ze spłatą kredytu mieszkaniowego i ogłosi upadłość konsumencką, może zachować mieszkanie. Taką możliwość stworzyła obowiązująca od kilku dni nowelizacja prawa upadłościowego. Wbrew pozorom jednak skorzystanie z nowych przepisów nie będzie takie proste.

Zgoda wszystkich

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów