Amerykanie wychodzą z Iraku

Interwencja w Iraku przedstawiana jest często jako Wietnam XXI wieku. Czyli – w rozumieniu postępowych mediów i intelektualistów – jako kolejna "zaborcza wojna rozpętana przez amerykańskich imperialistów". To oczywiście nieprawda.

Publikacja: 17.10.2011 20:23

To Amerykanie byli "good guys". Zarówno w Wietnamie, gdy walczyli z komunistycznym zagrożeniem, jak i w Iraku, gdy obalili krwawego satrapę Saddama Husajna.

Teraz wygląda jednak na to, że Irak rzeczywiście może się stać drugim Wietnamem. Nie chodzi jednak o moralną ocenę tej kampanii, ale o jej zakończenie. Jak wynika z doniesień Pentagonu, prezydent Barack Obama może do końca roku wycofać z Iraku niemal wszystkie jednostki US Army. Pozostawi w nim tylko 160 żołnierzy do pilnowania ambasady w Bagdadzie.

Jak przekonują zwolennicy takiego rozwiązania, pora, aby Irakijczycy stanęli na własnych nogach. Brzmi to pięknie, ale czy aby na pewno są na to gotowi? Eksperci ostrzegają, że jeżeli we względnie spokojnym obecnie Iraku zabraknie Amerykanów, sytuacja może ulec nagłemu załamaniu. Rebelianci nasilą ataki, zwaśnieni szyici i sunnici skoczą sobie do gardeł, a kraj dostanie się w orbitę wpływów Iranu.

Tym samym wysiłek ostatnich ośmiu lat i olbrzymie ofiary poniesione nie tylko przez Amerykanów, ale również przez inne państwa koalicji pójdą na marne.

Niezależnie od oceny udziału Polski w tej wojnie, jeżeli zakończy się ona klęską, będzie to oznaczało także porażkę naszego kraju. Pozostaje więc mieć nadzieję, że w Ameryce zwycięży zdrowy rozsądek.

Wojna w Iraku jest w Ameryce niepopularna i wycofanie wojsk z tego kraju może nabić punkty przed zbliżającymi się wyborami. Pozostawienie Irakijczyków samym sobie byłoby jednak nie fair. Pamiętacie państwo wstrząsające zdjęcia z Sajgonu z 1975 roku? Te, na których zrozpaczeni Wietnamczycy chwytają płozy ostatnich śmigłowców opuszczających ambasadę USA? Oby nie powtórzyło się to w Bagdadzie.

To Amerykanie byli "good guys". Zarówno w Wietnamie, gdy walczyli z komunistycznym zagrożeniem, jak i w Iraku, gdy obalili krwawego satrapę Saddama Husajna.

Teraz wygląda jednak na to, że Irak rzeczywiście może się stać drugim Wietnamem. Nie chodzi jednak o moralną ocenę tej kampanii, ale o jej zakończenie. Jak wynika z doniesień Pentagonu, prezydent Barack Obama może do końca roku wycofać z Iraku niemal wszystkie jednostki US Army. Pozostawi w nim tylko 160 żołnierzy do pilnowania ambasady w Bagdadzie.

Komentarze
Bogusław Chrabota: Tusk zdecydował ws. TVN i Polsatu. Woluntaryzm czy konieczność
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Artur Bartkiewicz: TVN i Polsat na liście firm strategicznych, czyli świat już nie będzie taki sam
Komentarze
Joanna Ćwiek-Świdecka: Być sigmą – czemó młodzi wymyślają takie słówka?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kurs na gospodarczy patriotyzm i przeciw globalizacji. Pożegnanie Rafała Trzaskowskiego z liberalizmem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Komentarze
Dlaczego Mercosur jest gospodarczą i geopolityczną szansą dla Unii Europejskiej