Reklama
Rozwiń
Reklama

Więcej biur KIP, mniej wniosków w kolejce

Małgorzata Sobońska: Piąte w kraju biuro Krajowej Informacji Podatkowej nie stanowi zagrożenia dla scentralizowanego systemu wydawania interpretacji podatkowych

Aktualizacja: 15.11.2010 03:30 Publikacja: 15.11.2010 00:29

Nie dostrzegam potencjalnych negatywnych skutków w zapowiedzi Ministerstwa Finansów utworzenia z początkiem 2011 r. w Piotrkowie Trybunalskim piątego biura Krajowej Informacji Podatkowej. Oprócz istniejących już w Bielsku-Białej, Lesznie, Płocku i Toruniu będzie się ono zajmowało wydawaniem interpretacji indywidualnych z upoważnienia ministra finansów.

Piąty ośrodek w kraju ułatwi służbom podległym ministrowi finansów wywiązywanie się z trzymiesięcznego terminu na wydawanie tych interpretacji. Nie będzie natomiast stanowił żadnego zagrożenia dla scentralizowanego systemu ich wydawania.

Obecne zasady wydawania interpretacji są zupełnie inne niż te, które obowiązywały do końca czerwca 2007 r. Dziś rzeczywiście można powiedzieć, że orzecznictwo organów podatkowych odnoszone do identycznych stanów faktycznych jest jednolite. Nie widzę powodu, dla którego ten stan miałby się zmienić po utworzeniu jeszcze jednego biura KIP.

Najprawdopodobniej ministerstwo chce w ten sposób zredukować do minimum sytuacje, w których obowiązujące staje się stanowisko podatnika, a tak się dzieje, jeśli organ podatkowy nie wyda interpretacji w ciągu trzech miesięcy od otrzymania wniosku. Odkręcanie tego bywa bardzo czasochłonne. Nie mówiąc o tym, że komplikuje sytuację samego zainteresowanego, który najpierw wprowadza określone rozwiązanie podatkowe, korzystając z przysługującej mu ochrony, a zaraz potem musi je zmieniać, bo ochrony tej wraz ze zmianą interpretacji jest pozbawiany.

O tym, że biura KIP mogą mieć kłopoty z zajęciem stanowiska na czas, przekonałam się osobiście. Podatnik, którego reprezentuję, otrzymał pismo z prośbą o wyjaśnienie niuansów dotyczących opisu stanu faktycznego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że żądanie przyszło kilka dni przed upływem terminu na wydanie interpretacji. Co więcej, miałam wrażenie, że pytanie dotyczące bardzo prostego stanu faktycznego nie miało żadnego znaczenia dla treści interpretacji, lecz było pretekstem do wydłużenia terminu na jej udzielenie.

Reklama
Reklama

Dzięki takim pozornym działaniom organy zyskały dwa tygodnie, co ma ogromne znaczenie w sprawie jednorazowej, w której ewentualne zobowiązanie podatkowe sięga milionów złotych. Nikt w takiej sytuacji nie może zarzucić urzędnikom, że ich interpretacja została wydana z przekroczeniem terminu. Okresu poświęconego na wyjaśnianie treści wniosku z podatnikiem nie wlicza się do terminu trzech miesięcy.

[i]Autorka jest adwokatem, partnerem w spółce MDDP Sobońska Olkiewicz i Wspólnicy[/i]

Sądy i trybunały
On orzeka w NSA, ona w SN. Polskie prawo zabrania im ślubu
W sądzie i w urzędzie
Ryba weźmie bez papieru. Noworoczna rewolucja dla wędkarzy
Sądy i trybunały
Najważniejsze orzeczenia Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z 2025 r. [LISTA]
Sądy i trybunały
Wyższe wynagrodzenia i konkursy na delegacje. Szykuje się rewolucja dla sędziów
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Konsumenci
Co czeka frankowiczów w 2026 r.?
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama