Podatek od reklam w sieci

Osoba, która uzyskuje pieniądze od firm ogłaszających się na jej prywatnych stronach WWW, musi płacić podatek. Nie ma pewności, na jakich zasadach

Publikacja: 08.08.2011 04:57

Podatek od reklam w sieci

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Coraz więcej właścicieli prywatnych stron internetowych czerpie zyski z reklam. Taką osobą jest pani Agata, która założyła blog kulinarny. Niedawno zgłosiła się do niej firma produkującą sprzęt kuchenny z propozycją umieszczenia materiałów promocyjnych.

– W urzędzie skarbowym usłyszałam, że muszę zapłacić podatek. Urzędnicy zaczęli się jednak spierać między sobą, czy powinnam płacić też zaliczki w trakcie roku. W rezultacie nie dowiedziałam się niczego konkretnego – mówi.

Sądy inaczej niż fiskus

Z interpretacji podatkowych wynika, że właściciel stron WWW ma przychód z innych źródeł i musi płacić podatek według stawek 18 i 32 proc.

Przykładem jest m.in. interpretacja Izby Skarbowej w Łodzi (nr IPTPB1/415-21/11-2/ASZ). Sprawa dotyczyła mężczyzny, który jest uczestnikiem internetowego programu partnerskiego organizowanego przez spółkę z siedzibą w Irlandii. Wystawia on na swojej stronie internetowej banery reklamowe zagranicznych firm i dostaje wynagrodzenie za każde kliknięcie na taki baner. Irlandzka firma wpłaca pieniądze na jego konto po przeliczeniu z euro na złote według kursu z dnia przetwarzania płatności.

Dyrektor IS uznał, że mężczyzna otrzymuje przychód z innych źródeł, zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 9 i art. 20 ust. 1 ustawy o PIT. Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba wpłacać zaliczek na PIT w trakcie roku.

Inaczej przepisy te interpretują sądy. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA/Wa 25/10) udostępnienie do celów komercyjnych miejsca na prywatnych stronach internetowych należy opodatkować na tych samych zasadach co umowę najmu czy dzierżawy. Można więc wybrać 8,5 proc. ryczałtu od uzyskanych przychodów.

Sprawa była wynikiem interpretacji wydanej na wniosek spółki, która zawiera umowy z właścicielami stron internetowych i zamieszcza na nich reklamy. Organ wydający interpretację uznał, że spółka musi jako płatnik uiszczać zaliczki na podatek dochodowy. Sąd uznał to stanowisko za nieprawidłowe.

Liczy się umowa

– Zdecydowanie korzystniejsze dla osób, które czerpią zyski z reklam umieszczanych na stronach internetowych, jest rozliczenie ryczałtem. Jeszcze kilka lat temu nie stanowiło to problemu dla organów podatkowych. W ostatnim czasie fiskus zajmuje jednak bardziej profiskalne stanowisko. Ta zmiana nie ma uzasadnienia, gdyż ustawa o PIT zalicza do odrębnych źródeł przychodów najem, dzierżawę i inne umowy o podobnym charakterze. Zasadnicze są postanowienia umowy z reklamodawcą. Należy sformułować ją w sposób podobny do umowy najmu, określając jej przedmiot i czynsz – mówi Jarosław Ziobrowski, prawnik w WKB Wierciński Kwieciński Baehr. Podpowiada, że w razie wątpliwości podatnicy powinni powoływać się na korzystne wyroki sądów.

Sytuacja się komplikuje, gdy strona internetowa służy jednocześnie do prowadzenia działalności komercyjnej. Przykładem może być czytelniczka, która założyła portal poświęcony modzie. Na podstawie umów z młodymi projektantami oferuje zakup szytych przez nich ubrań. Dodatkowo ma dochody z zamieszczanych tam reklam.

– W podobnych wypadkach należy uznać, że jest to działalność gospodarcza – twierdzi Ziobrowski.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.pogroszewska@rp.pl

Opinia:

Anna Misiak doradca podatkowy w MDDP

Zapewne większość osób, które decydują się na umieszczanie na swojej stronie internetowej baneru reklamowego jakieś firmy, nie przypuszcza, iż napotka bariery podatkowe.

Wątpliwości pojawiają się w związku z różnymi interpretacjami co do kwalifikacji na gruncie podatkowym umowy udostępnienia miejsca na stronie internetowej. Kwalifikacja jej jako „inne źródła" lub „działalność wykonywana osobiście" znacząco zmienia obciążenia podatkowe w porównaniu z traktowaniem tego źródła przychodu jako umowy dzierżawy lub umowy o podobnym charakterze. W tym ostatnim wypadku osoba nieprowadząca działalności gospodarczej może wybrać formę opodatkowania: zasady ogólne albo ryczałt na poziomie 8,5 proc. Firma umieszczająca reklamę nie jest wówczas obciążona dodatkowymi obowiązkami płatnika PIT.

Warto ujednolicić stanowisko organów podatkowych, uwzględniając wyroki sądów administracyjnych w tym zakresie, aby nie tworzyć dodatkowych barier dla internautów.

Zobacz serwis:

Coraz więcej właścicieli prywatnych stron internetowych czerpie zyski z reklam. Taką osobą jest pani Agata, która założyła blog kulinarny. Niedawno zgłosiła się do niej firma produkującą sprzęt kuchenny z propozycją umieszczenia materiałów promocyjnych.

– W urzędzie skarbowym usłyszałam, że muszę zapłacić podatek. Urzędnicy zaczęli się jednak spierać między sobą, czy powinnam płacić też zaliczki w trakcie roku. W rezultacie nie dowiedziałam się niczego konkretnego – mówi.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem