Tak orzekł dzisiaj Europejski Trybunał Sprawiedliwości rozpatrujący spór między biblioteką Uniwersytetu Technicznego w Darmstadt a niemieckim wydawnictwem Eugen Ulmer KG (sygn. akt C-117/13).
Oszczędna czytelnia
Biblioteka poddała digitalizacji podręcznik do historii wydany przez Eugen Ulmer, a następnie udostępniła jego elektroniczną wersję na stanowiskach komputerowych zainstalowanych w czytelni. Wcześniej biblioteka odrzuciła ofertę wydawnictwa na zakup wydanych przez nie e-booków, m.in. książki, której dotyczy spór i licencji na ich udostępnianie czytelnikom. W tej sytuacji wydawnictwo Eugen Ulmer postanowiło zapobiec poddawaniu digitalizacji przez uniwersytet spornej książki. Domaga się, by sąd zakazał działań, które użytkownikom biblioteki umożliwiają jej drukowanie lub zapisywanie na kluczu USB, czyli np. na popularnym pendrivie, oraz wynoszenie tych zwielokrotnień poza bibliotekę.
Zgodnie z unijną dyrektywą o prawie autorskim, tylko twórca może zezwolić na zwielokrotnianie i publiczne udostępnianie swojego utworu. Tylko on może także tego zakazać. Państwo członkowskie ma jednak prawo ustanowić wyjątki i ograniczenia w przysługujących twórcom uprawnieniach, w szczególności na rzecz ogólnodostępnych bibliotek, które w celu badań lub prywatnych studiów udostępniają użytkownikom znajdujące się w ich zbiorach utwory za pośrednictwem odpowiednio wyposażonych terminali. Z takiego uprawnienia skorzystały Niemcy. O wyjaśnienie jego zakresu zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości sąd najwyższy tego kraju, do którego trafił spór między uniwersytetem a wydawnictwem.
E-booka zrobią sobie sami
W ogłoszonym dzisiaj wyroku Trybunał stwierdził przede wszystkim, że nawet jeżeli podmiot praw autorskich zwraca się do biblioteki z ofertą zawarcia, na odpowiednich warunkach, umowy licencyjnej na korzystanie ze swojego utworu, biblioteka może powołać się na wyjątek przewidziany dla odpowiednio wyposażonych terminali, gdyż w przeciwnym wypadku nie mogłaby ona realizować swej podstawowej misji i wspierać interesu publicznego związanego z promowaniem badań i prywatnych studiów.
Trybunał stwierdził też, że dyrektywa nie stoi na przeszkodzie temu, by państwa członkowskie przyznały bibliotekom prawo digitalizacji utworów znajdujących się w ich zbiorach, o ile okaże się to konieczne do udostępnienia tych utworów użytkownikom za pośrednictwem odpowiednio wyposażonych terminali w celu badań lub prywatnych studiów.