Dla miłośników dyscypliny taki mecz to zawsze święto. A tak się jednak składa, że sobotnie spotkanie (początek o 21.00) o puchar Williama Webba Ellisa jest ciągiem dalszym jednej z najtrwalszych i najbardziej intensywnych rywalizacji w sporcie, tym bardziej że zdarza się średnio raz na pokolenie.
Rywalizacja All Blacks (Nowej Zelandii) i Springboks (RPA, nazwa pochodzi od niezwykle sprawnego gatunku antylop, po polsku: skoczników antylopich) liczy ponad 100 lat, lecz w finale Pucharu Świata te dwie drużyny spotkały się wcześniej raz, na stadionie Ellis Park w Johannesburgu w 1995 roku.
Puchar Świata w rugby. Kiedy mecz finałowy?
Był to mecz, którego znaczenie przekroczyło granice sportu. Trudno, żeby było inaczej, jeśli Republika Południowej Afryki jako kraj właśnie uwolniony od mroków apartheidu, po raz pierwszy pełniący rolę gospodarza imprezy – zwycięża 15:12 drużynę, którą chce pokonać bardziej niż jakąkolwiek inną.
Czytaj więcej
Pierwszymi finalistami kończącego się we Francji Pucharu Świata w rugby zostali Nowozelandczycy. Pokonali wysoko na Stade de France Argentynę 44:6. W sobotni wieczór czas na drugi półfinał: Anglia – Afryka Południowa.
Losy pucharu rozstrzygnęła wówczas dogrywka, którą z trybuny honorowej śledził Nelson Mandela. Zdjęcie uśmiechniętego prezydenta w zielonej koszulce reprezentacyjnej, wręczającego puchar białemu kapitanowi Françoisowi Pienaarowi (rugby w RPA przez lata było sportem białych), stało się jednym z ikonicznych, dającym nadzieję obrazów podsumowujących trudną historię XX wieku.