Reklama
Rozwiń

Latem taniej? Tak było kiedyś, te wakacje są wyjątkowe

W lipcu w sklepach było średnio niemal 19 proc. drożej niż przed rokiem. Nie tanieją nawet sezonowe owoce i warzywa.

Publikacja: 11.08.2022 03:00

Latem taniej? Tak było kiedyś, te wakacje są wyjątkowe

Foto: Adobe Stock

Konsumenci muszą się zmagać z rosnącym tempem wzrostu cen w sklepach. Z monitoringu w ponad 40 tys. placówek wynika, że w lipcu br. codzienne zakupy były średnio o 18,6 proc. droższe niż przed rokiem, podczas gdy w czerwcu o 18 proc. – podaje UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe. Najmocniej zdrożały produkty tłuszczowe – aż o 50,4 proc., w tym margaryny o 54,3 proc. Pieczywo jest 28,2 proc. droższe, mięso – 24,5 proc., a produkty sypkie 20,8 proc. Najmniej podrożały warzywa, bo o 7,7 proc. rok do roku, co i tak zaskakuje, bo to pełnia sezonu na takie produkty. Tymczasem staniały właściwie tylko ziemniaki i cebula. Droższe są owoce, zwłaszcza jabłka.

Nie widać końca

– Spirala inflacyjna rozkręciła się już na dobre i należy się spodziewać kolejnych podwyżek. Przemawiają za tym czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Wciąż jest odczuwalny wzrost kosztów wytwarzania wywołany pandemią. Wysokie ceny na świecie nie pozostają bez echa w naszym kraju. Na pierwszy plan wysuwają się rosnące ceny energii i paliw – mówi Robert Orpych z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.

Czytaj więcej

Żywność na świecie tanieje, a ceny w Polsce rosną

Mocne zwyżki, ponad 30, a nawet 50 proc. r./r., widać także w przypadku karm dla zwierząt, a to rynek wart ponad 2 mld zł i mocno rośnie. – Rynek karmy dla psów w Polsce ma ogromny potencjał. Dzisiaj 40 proc. wszystkich posiłków serwowanych psom w Polsce to posiłki z karmy gotowej. W Niemczech to 70 proc., a Kanadzie 90 proc. – mówi Magdalena Sztylkowska, szef marketingu Butcher’s Pet Care.

W przypadku tej, jak i innych kategorii produktów nie ma co liczyć na szybkie uspokojenie sytuacji, mimo że na rynkach światowych żywność zaczęła tanieć. – Płace i inne dochody rosną szybciej niż wydajność pracy, rynki korzystają z tej sytuacji i zaczynają podwyższać ceny dosłownie wszystkiego. W efekcie pracobiorcy żądają podwyżek płac – mówi prof. Marian Noga z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. – Pracodawcy w celu stabilizacji produkcji dają je i znów zwiększają ceny. Tak rodzi się spirala cen i płac, którą może zatrzymać tylko zaprzestanie emisji dodatkowego pieniądza – dodaje.

Wyższa inflacja niż w Polsce może być w 2022 i 2023 r. tylko w Turcji i Rosji, uważają eksperci ISI Emerging Markets Group. Kluczowe czynniki wpływu na stan gospodarek to przedłużająca się wojna w Ukrainie, wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu, pojawienie się nowych wariantów Covid-19 oraz spowolnienie gospodarcze w Chinach.

Kolejne podwyżki

Podwyżki biją w konsumentów ze wszystkich kierunków, mocno podrożał choćby papier, co oznacza podwyżki właściwie wszystkich kategorii produktów, na czele z zakupami szkolnych wyprawek.

– Pierwsze zwyżki sprzedaży asortymentu szkolnego zauważamy na przełomie lipca i sierpnia. Zainteresowanie klientów zdecydowanie wzrasta w końcu wakacji i na początku roku szkolnego – podaje biuro prasowe Aldi w Polsce. – Zależy nam, aby klienci mogli przygotować wyprawki z wyprzedzeniem, zaplanować zakupy i wydatki, by jak najmniej obciążać budżety domowe – dodaje. Sprzedaż artykułów szkolnych przed rozpoczęciem nauki w szkołach wzrosła w okresie letnim w 2021 r. o 30 proc. r./r.

Jacek Tomkiewicz, Katedra Ekonomii, Akademia Leona Koźmińskiego

Można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach ceny żywności powinny wyhamować. Ceny na rynkach światowych zaczęły spadać. Spadły także ceny ropy i gazu – podstawowe składniki kosztów produkcji żywności i nawozów. Wiele wskazuje, że konsumenci doszli do granicy, do której są w stanie akceptować ceny. Produkty sezonowe podrożały, zamiast jak zwykle o tej porze roku tanieć – to specyfika tzw. środowiska wysokiej inflacji. Jeśli ogólny poziom dynamiki cen jest niski, każdy wzrost ceny produktu od razu „widać”, co powoduje, że konsumenci to szybko dostrzegają i się dostosowują, czyli nie kupują.

Handel
Donald Trump zapowiada nowe cła. „Dzisiaj zajmujemy się miedzią”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Handel
Grupa VRG na zakupach. W.Kruk przejmie znaną sieć butików
Handel
Trump przesunął deadline dla ceł na 1 sierpnia
Handel
Cła będą wyższe od zapowiadanych? Donald Trump: Zaczynamy wysyłać listy do krajów
Handel
Popularny japoński napój drożeje. Szykujcie się na coraz droższą matchę