PKB: miasta i gminy nie poradzą sobie z deficytem finansów publicznych

By deficyt finansów publicznych był niższy niż 3 proc. PKB, samorządy musiałyby mieć 8–11 mld zł nadwyżki – wynika z obliczeń prof. Andrzeja Wernika. Takich wygórowanych oczekiwań miasta i gminy nie udźwigną.

Aktualizacja: 04.09.2016 23:13 Publikacja: 04.09.2016 20:57

Minister finansów w projekcie budżetu na 2017 r. obarczył samorządy odpowiedzialnością za zbicie dziury w finansach publicznych do poziomu poniżej 3 proc. PKB. O ile bowiem budżet centralny ma sobie pozwolić na prawie 60 mld zł deficytu, o tyle budżety lokalne – oczekuje Paweł Szałamacha – powinny się zamknąć 3,4 mld zł nadwyżki.

Okazuje się, że oczekiwania co do samorządów mogą być jeszcze większe. Jak wyliczył na łamach „Rzeczpospolitej" prof. Andrzej Wernik, specjalista w zakresie finansów publicznych, deficyt sektora centralnego i ubezpieczeniowego może sięgać 67–70 mld zł, czyli 3,4–3,6 proc. PKB. Jeśli to samorządy miałyby odpowiadać za jego obniżenie do 2,9 proc. PKB, musiałyby zaoszczędzić w przyszłym roku od 8 do 11 mld zł.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Gospodarka
Elisabetta Falcetti: Nowa strategia EBOiR-u dla Polski tuż-tuż
Gospodarka
Alexander von zur Muehlen, Deutsche Bank: Europa potrzebuje głębszej integracji, żeby konkurować o kapitał
Gospodarka
Polska zmniejszyła dystans do Niemiec. Ile w tym zasługi UE? Jest analiza EBOR
Gospodarka
Donald Trump zdradził, co chce zrobić z imigrantami w USA
Gospodarka
Wojna nakręca korupcję w Rosji. Wiemy, ile wynosi najpopularniejsza łapówka