Fatalne wiadomość dotyczące przeszłych wyników telekomu oraz prognoz na najbliższe lata wpływają na silną przecenę spółki, co ma przełożenie na poziom indeksu WIG20.
Przed sesją swoje wyniki podała TPSA. Poziom zysku w IV kw. 2012 roku (51 mln złotych) okazał się niższy od oczekiwań rynku (130 mln złotych), a do tego zarząd podał ostrożną prognozę przychodów w bieżącym roku. W całym roku 2012 spółka wypracowała zysk w kwocie 855 mln złotych, czyli zanotowała spadek o ponad połowę. Przychody w całym roku spadły o 4,1 proc., czyli zgodnie z oczekiwaniami zarządu.
Indeks WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesję od spadku o 0,22 proc. Trzeba jednak zauważyć, że spadek ten nie uwzględnia zmiany wyceny TPSA. Spółka rozpoczęła handel z opóźnieniem. Opublikowane wyniki i prognozy znacząco obciążyły jej wycenę. Wsparciem dla indeksu jest właściwie każda pozostała spółka. Nastroje poza TPSA są całkiem dobre. Zanim ruszyły notowania na dzisiejszych pechowcu, indeks zdołał wzrosnąć o ponad 0,6 proc. W chwili rozpoczęcia notowań cena TPSA spadła o jedną trzecią względem wczorajszego zamknięcia. Indeks WIG20 momentalnie stracił ponad 1 proc.
Wiadomością poranka jest północnokoreańska próba nuklearna, która wywołała małe zamieszania polityczne. Wygląda jednak na to, że rynki finansowe nie specjalnie przejmują się tą sprawą. Dolar wprawdzie zyskał na wartości, ale w niewielkim stopniu. Skala obniżek cen kontraktów terminowych na indeksy amerykańskie jest niewielka.
Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się praktycznym brakiem zmian wartości głównych indeksów akcji. Indeks przemysłowy Dow Jones stracił 0,16 proc., a indeksy S&P500 i Nasdaq zakończyły dzień zmianą o -0,06 proc. Co ważne, na niewielka zmiana nie dotyczy tylko porównania względem piątkowego zamknięcia, lecz przebiegu całej sesji, w trakcie której wahania indeksów były małe. Mała nie była tylko zmienność, ale i aktywność. Wczoraj wygenerowany obrót był najmniejszy w tym roku. Jest to więc poprawa tego niechlubnego rekordu z ostatniego piątku.