Coraz mniej czasu na inwestycje z Krajowego Planu Odbudowy

Wydrenowany socjalnymi obietnicami polski budżet czeka na unijne fundusze. Najpilniejsze jest uruchomienie inwestycji z KPO, bo na wydanie tych pieniędzy, głównie na cyfryzację i zieloną energię, Polska ma czas tylko do końca 2026 roku.

Publikacja: 18.10.2023 03:00

Wydrenowany socjalnymi obietnicami polski budżet czeka na unijne fundusze

Wydrenowany socjalnymi obietnicami polski budżet czeka na unijne fundusze

Foto: Adobe Stock

Nowy rząd musi szybko przystąpić do negocjacji odblokowania funduszy z KPO. Nie dlatego jednak, jak twierdzą niektórzy politycy, że jakieś pieniądze mogłyby nam przepaść. Bo wszystkie dokumenty – umowy operacyjnie finansowe – dołączone do KPO zostały już podpisane i żadne pieniądze nie przepadną. Pojawia się argument, że kluczowy jest 14 grudnia 2023 roku, bo wtedy upłynie 18 miesięcy od zatwierdzenia polskiego KPO. A artykuł 24 rozporządzenia unijnego przewiduje, że KE może rozwiązać umowy wykonawcze (czego efektem byłoby zablokowanie wszelkich wypłat w przyszłości), jeśli dany kraj nie czyni istotnych postępów w realizacji kamieni milowych. Polski jednak ten zapis nie dotyczy, ponieważ zrealizowaliśmy znakomitą większość kamieni milowych niezbędnych do wypłaty pierwszej transzy, realizujemy też sukcesywnie reformy warunkujące wypłaty drugiej i trzeciej transzy. Niezrealizowany pozostaje oczywiście tzw. superkamień milowy dotyczący zmiany systemu dyscyplinarnego sędziów, ale to nie oznacza braku postępów w realizacji innych kamieni milowych.

Jedynym elementem wymagającym pośpiechu jest wynegocjowanie zrewidowanego planu, który uwzględniłby przyznanie Polsce dodatkowych pożyczek. W pierwotnej wersji wystąpiliśmy o 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld pożyczek, w nowym wniosku rząd poprosił o maksymalną przysługującą nam kwotę, czyli w sumie 34 mld euro pożyczek. Komisja Europejska musi pozytywnie zarekomendować ten nowy plan w listopadzie, żeby został on przyjęty na ostatnim posiedzeniu unijnej Rady Ministrów Finansów w tym roku. A ona odbywa się 8 grudnia.

Trudno jednak zakładać, żeby plan nie miał być przyjęty. Negocjacje w tej sprawie już zresztą trwają z rządem Mateusza Morawieckiego.

Czytaj więcej

Unia czeka na konkrety. Kiedy Polska dostanie pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy?

Pieniądze bardzo potrzebne

Pośpiech w odblokowywaniu pieniędzy z KPO nie wynika zatem z żadnych pilnych terminów legislacyjnych, ale raczej z faktu, że polska gospodarka potrzebuje tych pieniędzy. Oraz faktu, że ich wykorzystanie wymaga jednak czasu. Pieniądze z KPO muszą być wydane do końca 2026 roku. Co prawda, niektóre inwestycje rządy, samorządy czy firmy prywatne zaczynają już realizować za własne pieniądze w oczekiwaniu na transfery z budżetu UE w przyszłości, jednak wiele z nich nie ruszyło, bo albo nie ma już na nie środków krajowych, albo po prostu istnieją obawy, że KPO jednak nie zostanie odblokowany. W takich dziedzinach jak energetyka czy cyfryzacja (to główne obszary, które są finansowe z KPO) inwestycje trwają nieraz latami i pozostający nam ciągle czas – nieco ponad 2 lata – może okazać się zbyt krótki do ich zrealizowania.

Największa część inwestycji dotyczy transformacji w kierunku zielonej energetyki. Plan obejmuje m.in. 3,7 mld euro na morskie elektrownie wiatrowe i infrastrukturę terminali, 3,5 mld euro na energooszczędną renowację budynków czy 800 mln euro na wsparcie rozwoju technologii zielonego wodoru. Ponadto przewidziano też inwestycje o wartości ponad 7,5 miliarda euro w ekologiczną i inteligentną mobilność.

Czytaj więcej

Finanse publiczne pod presją obietnic wyborczych

Łatwiej z funduszami z polityki spójności

Polska ma także wstrzymane znacznie większe fundusze z polityki spójności na lata 2021–2027. Z tego tytułu przypada nam 76 mld euro dotacji. Tutaj sytuacja jest mniej pilna i wydaje się łatwiejsza do zmiany.

Po pierwsze, nie tylko budżet obowiązuje do końca 2027 roku, ale też w polityce spójności obowiązuje zasada n+2. Czyli inwestycje trzeba zakontraktować do końca perspektywy budżetowej, ale można je realizować i występować o zwrot środków z budżetu UE do końca 2029 roku.

Po drugie, powiązanie tych pieniędzy z praworządnością wygląda nieco inaczej niż w wypadku KPO. Polska nie może o nie występować, bo nie zrealizowała tzw. warunku horyzontalnego, który obejmuje m.in. przestrzeganie Karty praw podstawowych. W niej jest zapisane m.in. prawo obywatela OE do niezawisłego sądu.

Ale to jest warunek, którego realizację państwo samo deklaruje. Można sobie wyobrazić, że Polska zacznie realizować pewne reformy sądownictwa i zadeklaruje wtedy poszanowanie Karty praw podstawowych.

Czytaj więcej

Opóźnione fundusze unijne będą wydawane gorzej

Nowy rząd musi szybko przystąpić do negocjacji odblokowania funduszy z KPO. Nie dlatego jednak, jak twierdzą niektórzy politycy, że jakieś pieniądze mogłyby nam przepaść. Bo wszystkie dokumenty – umowy operacyjnie finansowe – dołączone do KPO zostały już podpisane i żadne pieniądze nie przepadną. Pojawia się argument, że kluczowy jest 14 grudnia 2023 roku, bo wtedy upłynie 18 miesięcy od zatwierdzenia polskiego KPO. A artykuł 24 rozporządzenia unijnego przewiduje, że KE może rozwiązać umowy wykonawcze (czego efektem byłoby zablokowanie wszelkich wypłat w przyszłości), jeśli dany kraj nie czyni istotnych postępów w realizacji kamieni milowych. Polski jednak ten zapis nie dotyczy, ponieważ zrealizowaliśmy znakomitą większość kamieni milowych niezbędnych do wypłaty pierwszej transzy, realizujemy też sukcesywnie reformy warunkujące wypłaty drugiej i trzeciej transzy. Niezrealizowany pozostaje oczywiście tzw. superkamień milowy dotyczący zmiany systemu dyscyplinarnego sędziów, ale to nie oznacza braku postępów w realizacji innych kamieni milowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał Partnera
Kolejna szansa na dofinansowanie innowacji z Funduszy Europejskich. NCBR ogłosiło konkurs „Ścieżka SMART – Projekty realizowane w konsorcjach”
Fundusze europejskie
Mikołaj Różycki, prezes PARP: Kontrola posłów KO jeszcze trwa
Fundusze europejskie
Viktor Orban poszedł na wojnę z UE. Ale pieniądze i tak dostanie
Fundusze europejskie
Kolejne pieniądze UE na polską energetykę
Fundusze europejskie
Cały polski KPO wciąż zablokowany. Bruksela zgadza się tylko na zaliczkę
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości