Reklama

Donald Tusk: za błędy w KPO w 100 proc. odpowiada PiS

Problem z całym KPO polegał na tym, że w związku z zablokowaniem środków przez PiS, Polska mogłaby nie zdążyć ich wydać – przekonywał premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Publikacja: 11.08.2025 14:42

Donald Tusk: za błędy w KPO w 100 proc. odpowiada PiS

Foto: PAP/Mikołaj Kuras

Do afery KPO odniósł się Donald Tusk, zapytany o to na konferencji w Bydgoszczy poświęconej inwestycjom w polskiej zbrojeniówce. Kontrowersyjne projekty nazwał „przykładami fatalnych pomysłów”, aferę określił jako wykorzystywaną przez „pisowską propagandę” i zapowiedział zbadanie sprawy oraz wyciągnięcie konsekwencji personalnych. Ale jutro – po wyjaśnieniach minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na Radzie Ministrów. 

– Program finansowania strat polskich restauratorów, hotelarzy, dostawców żywności, czyli z obszaru HoReCa, to program, który wymyślił PiS – mówił premier Donald Tusk i przypomniał, że ówczesny minister Grzegorz Puda bardzo zachwalał program dla firm z branży HoReCa z KPO.

Czytaj więcej

Tło afery z KPO sięga czasów PiS. „Nie zrobisz audytów wszystkiego”

Donald Tusk o aferze KPO: odziedziczyliśmy problem po PiS

– Wraz z KPO odziedziczyliśmy bardzo poważny problem, dwuletnie opóźnienie. Mój rząd musiał stanąć na głowie nie tylko, by odblokować te środki, ale też, by zdążyć je wydać. Ten problem dotyczy całego KPO, nie tylko tego procenta wydanego na branżę hotelarsko-restauracyjną. Problem z całym KPO polegał na tym, że w związku z zablokowaniem środków przez PiS, Polska mogłaby nie zdążyć ich wydać – przypomniał Tusk. Dodał, że dlatego szukano różnych sposobów, by możliwie szybko i jak najwięcej pieniędzy trafiło do polskich beneficjentów.

– 100 proc. odpowiedzialności za ten wieloletni bałagan spada na poprzedników, którzy te środki zablokowali i dali nam bardzo mało czasu, by te środki dobrze wydać i by trafiły do polskich firm - podkreślił.

Reklama
Reklama

Donald Tusk o dystrybucji środków z KPO: Nie stwierdziliśmy korupcji

– Na razie nie stwierdziliśmy korupcji czy kradzieży tych środków, raczej takie beztroskie wydawanie na rzeczy, które słusznie ludzi zastanawiają czy wkurzają. Każdy przypadek zbadamy, w tych przypadkach, gdzie nadużycia są oczywiste, umowy są unieważniane. Ale chciałbym, byśmy nie dali się zwariować, przytłaczająca większość tych środków trafiła do polskich firm, małych i średnich, by im zrekompensować straty wynikające z Covid. Trzeba było to zrobić szybko, w związku z tym, nieco mniej starannie, to będziemy badali – mówił premier.

Szef rządu Dodał, że za nadzór nad programem odpowiada minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. –Jutro na rządzie pewnie długi, długi czas będzie tłumaczyła każdy z elementów procedur – zapowiedział Tusk.

Później przyjdzie czas na podejmowanie decyzji, także personalnych. – Jeśli ktoś zawiódł na poziomie politycznym, poniesie tego konsekwencje – powiedział premier. Odrzucił jednak pomysł powołania komisji śledczej, wskazując, że KPO to akt oskarżenia wobec PiS, który teraz próbuje zbudować wokół tego maszynę propagandową.

Czytaj więcej

Piotr Skwirowski: KPO jest sukcesem. Nic tego nie zmieni

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Zaczynają się tanie igrzyska 

Minister Pełczyńska-Nałęcz skomentowała awanturę wokół nadzorowanego przez jej resort KPO w długim wpisie na portalu X. Odnosi się w nim do podnoszonych przez krytyków kontrowersji. Docenia wprawdzie "społeczną kontrolę", ale ocenia, że wokół wsparcia dla restauratorów wybuchła polska wojna domowa i spiskowe teorie.

„I nagle w tej normalności zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska. Wyciąganie pojedynczych projektów z HoReCa, a potem kolejnych programów i obśmiewanie na bazie wyrwanych z kontekstu fragmentów opisu inwestycji. Sądy internetowe nad ludźmi, którym nic nie udowodniono – po prostu dostali dotacje” - pisze minister. 

Reklama
Reklama

Jej zdaniem „przy wielkich projektach inwestycyjnych zawsze pojawiają się błędy eksperckie, a także niestety cwaniactwo ze strony tych, którzy wbrew regułom chcą dostać pieniądze”. „Są na to od lat procedury. Stosujemy je rygorystycznie” – napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. 

Minister skomentowała również oskarżenia o tajny handel firmami, które nadawały się do dotacji, a także „tajne luzowanie kryteriów”, które w jej ocenie nie były takie tajne.

„Na początku otworzyliśmy więc konkurs dla najbardziej poszkodowanych. A potem, gdy wskaźnik nie został wyczerpany – dołączyliśmy mniej poszkodowanych. Znowu normalna procedura. Ale cóż szkodzi zrobić wokół tego inbę” –  czytamy we wpisie. 

Co do handlu firmami, minister zaznacza, że „nie ma milimetra dowodów na to, że jakiś urzędnik czy któryś z ministrów zadziałał na własną korzyść. Zero, nawet cienia, poszlak korupcji”.

„Druga sprawa: jakoby skoordynowany z ministerstwem/PARP-em handel firmami pod HoReCę. Celem programu jest wzmocnienie polskich firm w danej branży, a nie konkretnych właścicieli. W tej sytuacji historia właścicielska nie jest i nie ma być przedmiotem uwagi wybierających projekty. Czy przed konkursem mogły być jakieś manipulacje właścicielskie łamiące prawo? Nie wiem – to nie jest obszar dla PARP czy ministerstwa. Od tego są służby” – napisała minister funduszy i polityki regionalnej. 

Do afery KPO odniósł się Donald Tusk, zapytany o to na konferencji w Bydgoszczy poświęconej inwestycjom w polskiej zbrojeniówce. Kontrowersyjne projekty nazwał „przykładami fatalnych pomysłów”, aferę określił jako wykorzystywaną przez „pisowską propagandę” i zapowiedział zbadanie sprawy oraz wyciągnięcie konsekwencji personalnych. Ale jutro – po wyjaśnieniach minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na Radzie Ministrów. 

– Program finansowania strat polskich restauratorów, hotelarzy, dostawców żywności, czyli z obszaru HoReCa, to program, który wymyślił PiS – mówił premier Donald Tusk i przypomniał, że ówczesny minister Grzegorz Puda bardzo zachwalał program dla firm z branży HoReCa z KPO.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Fundusze europejskie
KPO zmienia Polskę. Ogromne pieniądze z UE na wzmocnienie i unowocześnienie kraju
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO może wywołać kryzys w rządzie
Fundusze europejskie
Tło afery z KPO sięga czasów PiS. „Nie zrobisz audytów wszystkiego”
Fundusze europejskie
Burza wokół KPO. Minister Szyszko: „Funduszowe cwaniactwo”. Będą kontrole
Fundusze europejskie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jest zgoda KE na przedłużenie KPO do końca 2026 roku
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama