Pożyczki dla fundacji, stowarzyszeń i spółdzielni to zupełnie nowy instrument wsparcia z programu „Kapitał ludzki", który ma ułatwić im dostęp do kapitału. Jak tłumaczy Paweł Orłowski, wiceminister rozwoju regionalnego, chodzi o zapewnienie finansowania podmiotom świadczącym ważne społecznie usługi. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zaakceptowało zasady udzielania preferencyjnych kredytów. Pula na nie to 7,5 mln euro (około 30 mln zł).

Pożyczki będą przyznawane w ramach tzw. projektu systemowego, który poprowadzi Bank Gospodarstwa Krajowego. Bank w przetargu nieograniczonym wybierze pośredników finansowych, którzy rozdzielą unijne pożyczki już bezpośrednio wśród podmiotów ekonomii społecznej. Mogą być nimi np. fundusze pożyczkowe, banki spółdzielcze i agencje rozwoju regionalnego. BGK pośredników wybierze w każdym z makroregionów, gdyż na potrzeby projektu kraj podzielono na pięć części, do których wchodzą po 3-4 województwa. - Przetarg na wybór pośredników finansowych ogłosimy po podpisaniu umowy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej, tj. prawdopodobnie w maju br. – mówi „Rz" Anna Gajewska, wicedyrektor Departamentu Programów Europejskich w BGK.

Na co mogą liczyć organizacje z trzeciego sektora? - Maksymalna wartość pożyczki to 100 tys. zł. Jej oprocentowanie to obecnie około 2 proc. Pożyczkobiorcy będą mieli pięć lat na jej spłatę. Każdemu pożyczkobiorcy będzie przysługiwało też doradztwo mające na celu jak najefektywniejsze wykorzystanie pożyczki. – wyjaśnia Gajewska. O pomoc będą mogły się ubiegać wyłącznie podmioty ekonomii społecznej prowadzące działalność gospodarczą.

Te pożyczki to swoisty test, gdyż obecnie wśród form wsparcia unijnego zdecydowanie dominują bezzwrotne dotacje, ale po 2013 r. zgodnie z propozycjami Komisji Europejskiej finansowanie zwrotne w postaci pożyczek, poręczeń i wejść kapitałowych ma mieć dużo większe znaczenie.