Poza umową partnerstwa, która określa strategię wykorzystania środków europejskich i sposoby realizacji unijnej polityki spójności, wspólnej polityki rolnej i wspólnej polityki rybołówstwa, Rada Ministrów przyjęła też projekty sześciu krajowych programów operacyjnych na lata 2014–2020.
– Treść przyjętych dokumentów to nasze plany na to, jak powinna wyglądać Polska w 2020 r. Są one efektem kilku lat pracy nad stworzeniem spójnej wizji rozwoju kraju – mówiła wczoraj Elżbieta Bieńkowska, wicepremier oraz minister infrastruktury i rozwoju, podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Dodała, że przyjęcie tych dokumentów przez rząd oznacza rozpoczęcie formalnych negocjacji z Komisją Europejską. Szefowa resortu infrastruktury i rozwoju przypomniała też, że Polska otrzymała 23 proc. z ogólnej puli na realizację unijnej polityki spójności w okresie 2014–2020.
Zdaniem premiera Donalda Tuska pieniądze z wspólnego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014–2020 to szansa na rozwój kraju. – Prezentujemy dziś program skoku cywilizacyjnego, jaki Polska powinna dokonać do 2020 r. Polska w 2022 r. będzie w gronie 20 najbogatszych krajów świata. Mają w tym pomóc inwestycje współfinansowane z budżetu UE na lata 2014–2020 – mówił wczoraj premier.
Bieńkowska wskazała obszary, na które trafią euro z nowego budżetu UE. Są to m.in.: dostępność transportowa, konkurencyjna i innowacyjna gospodarka, energetyka, ochrona środowiska, kultura, cyfryzacja, zatrudnienie, edukacja i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu.
Jednak aby rozpocząć podział pieniędzy przyznanych Polsce z nowego budżetu UE, nasz kraj musi jeszcze przejść żmudną procedurę związaną z uzyskaniem zgody Komisji Europejskiej co do treści umowy partnerstwa i programów operacyjnych. Rząd zamierza wysłać te dokumenty jednocześnie do Brukseli, aby jak najszybciej rozpocząć z Komisją Europejską negocjacje ich treści. Rada Ministrów liczy, że KE zaakceptuje umowę i programy w ciągu kilku miesięcy.