Komisja Europejska uznała wczoraj, że nasz południowy sąsiad może od 1 stycznia 2009 roku przyjąć euro.
To pierwszy kraj Europy Wschodniej, a czwarty z grona nowych członków UE, który dołączy do elitarnego klubu euro.
Warunki gospodarcze na Słowacji nie stawiały jej przed np. Polską na drodze do euro. Zdaniem ekonomistów źródło sukcesu Słowacji leży w jej determinacji. Dwa lata temu mieliśmy takie same warunki i szanse na wejście do strefy euro od 2009 roku.
– Słowacja osiągnęła wysoki poziom trwałej konwergencji ekonomicznej i jest gotowa na przyjęcie euro od 1 stycznia 2009 roku – oświadczył Joaquin Almunia, unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych. Zwrócił uwagę na konieczność trzymania inflacji na niskim poziomie, dbania o mniejszy deficyt budżetowy i zwiększenia konkurencyjności słowackiej gospodarki.
Od 1 stycznia 2009 roku strefa euro będzie więc obejmować 16 krajów. Poza strefą pozostaje osiem nowych państw UE, a także trójka jej starych członków: Wielka Brytania, Dania i Szwecja. Dwa pierwsze zagwarantowały sobie prawo do pozostania poza unią walutową. Natomiast Szwedzi są sceptyczni wobec euro i ociągają się z przystąpieniem do mechanizmu ERM, który poprzedza przyjęcie waluty.