Pakt zdolności konkurencyjnej Europy – taki tytuł nosi plan przygotowywany przez niemiecki rząd, który ma uchronić Unię przed kryzysami finansowymi. Zdaniem niektórych ekspertów chodzi o utworzenie rządu gospodarczego w strefie euro, co proponował prezydent Nikolas Sarkozy. Do tej pory Niemcy traktowały ten pomysł z wyraźnym sceptycyzmem. Według Berlina proponowany tzw. pakt konkurencyjności powinien być otwarty dla państw spoza strefy euro, które muszą mieć wolny wybór, czy zamierzają w nim uczestniczyć czy też nie. – Chodzi o ściślejszą koordynację polityki finansowej, gospodarczej i socjalnej – wyjaśnił wczoraj szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi w Berlinie. Jego zdaniem plan nie zawiera pomysłów, które nie byłyby już wcześniej dyskutowane.
Nie brak jednak głosów, że przygotowywane propozycje oznaczają zasadniczą zmianę niemieckiej polityki wobec UE poprzez koncentrację działań w obrębie strefy euro. Zgodnie z nimi państwa strefy euro miałyby dążyć w najbliższych miesiącach m.in. do wyrównania różnic w sferze podatków, dostosować wiek emerytalny do sytuacji demograficznej oraz wprowadzić hamulce zadłużenia. – Nie oznacza to nic innego, jak powrót do koncepcji Europy dwóch prędkości – pisze tygodnik „Spiegel”. Pismo argumentuje, że ścisła koordynacja polityki gospodarczej w tej grupie musiałaby doprowadzić do przejęcia przez te państwa wiodącej roli w całej Unii.
– Doprowadziłoby to bez wątpienia do utworzenia swego rodzaju związku państw w ramach całej Unii – twierdzi Kai Olaf Lang, ekspert Fundacji Nauka i Polityka. Zwraca jednak uwagę, że Berlin nalega zdecydowanie na zachowanie otwartego charakteru proponowanego paktu. Jego zdaniem nie może być obecnie mowy o powrocie do koncepcji Europy dwóch prędkości czy tzw. twardego jądra, dyskutowanych kilka lat temu, w przededniu rozszerzenia UE o szereg państw Europy Wschodniej. Chodziło wtedy o rozważania dotyczące różnic politycznych i wynikającej z nich gotowości do uczestnictwa w procesie pogłębiania integracji europejskiej. Obecnie rzecz sprowadza się do zapewnienia stabilizacji finansowej w UE i jej zdolności konkurencyjnej, na czym powinno zależeć wszystkim.
Angela Merkel zamierza przedyskutować założenia planu w piątek w Brukseli z Nicolasem Sarkozym. Oficjalnie ma zostać zaprezentowany na kolejnym szczycie UE w marcu. W najbliższy poniedziałek odbędzie się w Warszawie spotkanie Trójkąta Weimarskiego. – Będzie to okazja do przedyskutowania propozycji i rozszerzenia współpracy polsko-niemiecko-francuskiej o problematykę gospodarczą i finansową – twierdzi Kai Olaf Lang.