Jak podają rosyjskie agencje, Władimir Putin chce nie tylko odłożyć w czasie wejście nowych przepisów, ale też proponuje ich zmianę. Np. to by Rosjanie, którzy odkładają środki na prywatnych funduszach emerytalnych, zachowali tę możliwość i po 2014 r.
Putin polecił rządowi do końca roku przygotować propozycje wykorzystania zgromadzonych emerytalnych składek dla emisji obligacji infrastrukturalnych. Chodzi o finansowanie „pewnych projektów, publicznych i długoterminowych" - w kolejnictwie, lotnictwie i innych branżach.
- Już ponad rok opowiadamy społeczeństwu i samym sobie jak to by było efektywnie wykorzystać te pieniądze dla rozwoju rosyjskiej gospodarki. Ale na razie mechanizm do wprowadzenia takiego systemu, nie powstał - przypomniał Putin.
Reforma systemu emerytalnego została zatwierdzona przez rząd i przedstawiona prezydentowi w końcu października. Jednym z głównych punktów jest zmniejszenie obowiązkowych odpisów emerytalnych z 6 do 2 proc. z funduszu płac. Rosjanie mogą część składki odkładać na prywatnych funduszach. Pieniądzmi tych, którzy się na to nie zdecydują, zarządza państwowy bank WEB. Obecnie pod zarządem banku i prywatnych funduszy znajduje się ok. 2 bln rubli zgromadzonych na kontach emerytalnych (60 mld dol.).
Rosjanie są najmłodszymi emerytami Europy. Kobiety dostają prawa emerytalne w wieku 55 lat, a mężczyźni - 60 lat. Reforma zakłada podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet do 60 lat stopniowo do 2029 r, a w 2047 r zrównanie wieku kobiet i mężczyzn na poziomie 65 lat.