Reklama
Rozwiń
Reklama

Radosław Sikorski o wysadzeniu torów: To akt terroru państwowego

- Rosyjskie GRU do swojej brudnej roboty wynajmuje podwykonawców pod fałszywą flagą. Tym razem był to akt nie tylko dywersji, jak poprzednio, lecz akt terroru państwowego - mówił w Sejmie szef MSZ Radosław Sikorski w temacie działań dyplomatycznych związanych z przeprowadzoną w Polsce dywersją na kolei. Zapowiedział wycofanie zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku.

Publikacja: 19.11.2025 09:19

Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski

Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski

Foto: PAP/Paweł Supernak

We wtorek Donald Tusk poinformował w Sejmie, że dywersji na linii kolejowej Warszawa–Lublin dokonało dwóch obywateli Ukrainy, współpracujących z Rosjanami, którzy dotarli do Polski z terytorium Białorusi. Sabotaż miał doprowadzić do katastrofy w ruchu kolejowym – na torach w rejonie miejscowości Mika wysadzono ładunek wybuchowy w momencie, gdy przejeżdżał tamtędy pociąg towarowy. W innym miejscu na torach umieszczono metalową obejmę, która miała doprowadzić do wykolejenia pociągu. 

Reklama
Reklama

Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, karta SIM w telefonie, który sprawcy dywersji na kolei zostawili na miejscu, by nagrywał online „efekty sabotażu”, okazała się niezwykle cennym tropem, który w zaledwie 70 godzin pozwolił polskim śledczym ustalić nazwiska dywersantów. 

Na miejscu podłożenia ładunku wybuchowego zabezpieczono ślady linii papilarnych należące do jednego ze sprawców – okazało się, że jest to mężczyzna notowany w ukraińskich bazach kryminalnych.

Czytaj więcej

Wiemy, co zdradziło dywersantów, którzy wysadzili tory. Nowe ustalenia „Rzeczpospolitej”

Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski udzielił w Sejmie informacji na temat działań dyplomatycznych w celu oddania Polsce osób podejrzewanych o dywersję na kolei.

Reklama
Reklama

– Doszło w ostatnich dniach do działań obcych służb, które mogły spowodować katastrofę kolejową i śmierć wielu osób. Obce państwo wysłało dobrze przygotowanych dywersantów. Tylko cudem nie osiągnęli oni swojego celu. Rosyjskie GRU do swojej brudnej roboty wynajmuje podwykonawców pod fałszywą flagą. Tym razem był to akt nie tylko dywersji, jak poprzednio, lecz akt terroru państwowego, gdyż jasną intencją było spowodowanie ofiar w ludziach – mówił Sikorski.

Szef MSZ zapowiedział, że spotka się to z odpowiedzią, „nie tylko dyplomatyczną”. – Akcjom kinetycznym towarzyszyło także tsunami dezinformacji. Tak jest i tym razem. Wywołuje to zasadnicze pytania o to, kto na tej wojnie hybrydowej jest wrogiem Polski, a kto jest naszym sojusznikiem – kontynuował.

Ci, którzy obwiniają Ukrainę za działania Rosji w Polsce, są politycznymi dywersantami

Radosław Sikorski

– Tydzień temu obchodziliśmy Święto Niepodległości, dzień radosny dla każdej Polki, dla każdego Polaka. Niestety podczas marszu w Warszawie spalono flagę Unii Europejskiej, a pan prezydent w swoim wystąpieniu nie znalazł miejsca na wspomnienie o rosyjskiej agresji i bombardowaniach Kijowa. Stwierdził natomiast, że „część polskich polityków gotowa jest do tego, aby po kawałku oddawać polską wolność, niepodległość i suwerenność obcym instytucjom, trybunałom, obcym agendom Unii Europejskiej” – powiedział minister.

Czytaj więcej

Kluzik-Rostkowska: Drugi etap wojny hybrydowej. Może dojść np. do zamachu na polityka
Reklama
Reklama

– Pragnę wysokiej izbie przypomnieć coś, co wydawało mi się do tej pory dla wszystkich na tej sali oczywiste. To nie członkostwo w Unii Europejskiej prowadzi do utraty suwerenności, lecz odwrotnie. To dzięki zrzuceniu jarzma komunistycznego i odzyskaniu suwerenności mogliśmy przystąpić do Unii Europejskiej. Wie to Ukraina, która walczy właśnie o to, aby uciec spod ruskiego miru i dołączyć do instytucji Zachodu. Już zapomnieliście jak naprawdę wygląda ograniczona suwerenność? Utratą suwerenności nie jest zachęcanie do używania elektrooszczędnych żarówek. Nie jest nią nawet przegrane głosowanie w sprawie jakiejś dyrektywy czy umowy handlowej. Archiwum państwowe posiada jeszcze egzemplarz konstytucji PRL z odręcznymi poprawkami Stalina. Zastanówcie się, co by się wtedy stało, gdybyśmy spróbowali wyjść z Układu Warszawskiego albo z Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Rosyjskie czołgi rozjechałyby nas tak, jak Węgrów w 1956 roku czy Czechów w 1968 roku Tak wygląda ograniczona suwerenność. Naprawdę uważacie, że Bruksela wyśle czołgi, żeby zmusić nas do stosowania jednolitych ładowarek do telefonów? Ile bomb rzuciła na Londyn, aby ukarać Brytyjczyków za Brexit i zmusić do powrotu? Czy naprawdę sądzicie, że gdyby głosowanie w sprawie sankcji nakładanych na Rosję nie wymagało jednomyślności i wasi przyjaciele w Budapeszcie nie mogli już chronić Putina, to Polska straciłaby niepodległość? – mówił.

– Ci, którzy obwiniają Ukrainę za działania Rosji w Polsce, są politycznymi dywersantami, a Rosja na podsycanie takich sentymentów na dezinformację i propagandę wydaje miliardy. Chce nastawić część opinii publicznej przeciwko naszym sąsiadom, przeciwko Unii i przeciwko uchodźcom z Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed rosyjskimi bombami. Dlaczego Putin to robi? Z tego samego powodu, dla którego popierał Brexit, finansował ruch separatystyczny w Hiszpanii, wspiera nacjonalistyczny rząd Węgier i skrajne partie, które obiecują rozwalić Unię od wewnątrz. Powód jest oczywisty. Jako Unia jesteśmy wobec Rosji gigantem – powiedział.

Czytaj więcej

Sikorski odpowiada rzecznikowi Kremla. „Słowo rusofobia jest ciekawe”

Radosław Sikorski do Karola Nawrockiego: Przygotowuje pan psychologiczny i polityczny grunt pod wyjście z Unii Europejskiej

Szef MSZ zwrócił się również bezpośrednio do prezydenta Karola Nawrockiego. – Ma Pan prawo do prywatnych opinii. Naturalnie Unia Europejska, jak każdy byt ludzki, nie jest idealna. Można ją krytykować, ale krytyka dzieli się na dwa rodzaje. Taką, która zmierza do tego, aby przedmiot krytyki poprawić. I taką, która zmierza do tego, aby przedmiot krytyki zdyskredytować i zniszczyć – mówił.

– Zachęcam do pierwszego rodzaju, a nawet do proponowania rozwiązań. Insynuując, że integracja europejska jest wymierzonym w Polskę spiskiem, nie pomaga pan ani Unii, ani Polsce. Przygotowuje pan psychologiczny i polityczny grunt pod wyjście z Unii Europejskiej, pod Polexit. Jeśli do tego pan i prawa strona sali chcecie doprowadzić z jakichś wam znanych powodów, to powiedzcie to jasno, zamiast zmyślać o zagrożeniach dla suwerenności – mówił.

Przemoc i wojna są straszne, ale rozjaśniają umysł. Rozjaśniają moralne wybory i postawy. Każdy musi w swoim sumieniu rozstrzygnąć, jak chce być zapamiętany

Radosław Sikorski

Reklama
Reklama

– Nie podoba wam się Unia, to powiem wam co by się stało dzień po wystąpieniu z niej. Jesteś rolnikiem, stracisz dopłaty i możliwość łatwego eksportu na rynek unijny. Jesteś lekarzem, pielęgniarką lub informatykiem? Aby pracować w Unii musiałbyś nostryfikować swoje dyplomy. Jesteś muzykiem? Prosimy o aplikację o wizę do pracy na koncert w Paryżu. Jesteś przedsiębiorcą i chce sprzedawać swoje produkty w innym kraju? Powodzenia w konkurowaniu z producentami z państw Unii, którzy nie będą musieli płacić ceł. A do Unii trafia 75 proc. naszego eksportu. Naprawdę chcecie to zrobić polskim przedsiębiorcom? Naprawdę chcecie, aby Unia stała się tylko strefą wolnego handlu? Nie będzie wtedy Krajowego Planu Odbudowy, nie będzie funduszy strukturalnych, nie będzie miliardów na obronność i przemysł obronny. Polska poza Unią byłaby nie tylko biedniejsza, ale i mniej bezpieczna, wyizolowana i bardziej podatna na inwazję. Jeśli naprawdę jesteście patriotami, to zamiast grać na ludzkich lękach, przemyślcie skutki swoich słów. Polacy nie chcą takich nieuniknionych konsekwencji wyjścia z Unii Europejskiej, a nasz rząd na Polexit nie pozwoli. Ma pan, panie prezydencie prawo do swoich nacjonalistycznych poglądów. Jeśli jednak chce je pan wprowadzać w życie, to trzeba było się ubiegać o stanowisko premiera, bo rola konstytucyjna do jakiej naród pana wybrał, nie pozwala kształtować polskiej polityki zagranicznej wedle własnego widzimisię – powiedział.

Radosław Sikorski: Polska nie może mieć dwóch sprzecznych polityk zagranicznych

– Otrzymał pan ode mnie niejawne założenia polskiej polityki zagranicznej. Nic tam nie ma o potrzebie straszenia Polaków Unią Europejską. Odwrotnie, członkostwo w Unii Europejskiej jest w nich uznane za jeden z filarów naszego bezpieczeństwa, dobrobytu i sprawczości. Polska nie może mieć dwóch sprzecznych polityk zagranicznych. Kto by chciał prowadzić inną od rządowej politykę zagraniczną, nie tylko łamałby konstytucję, której przysięgał pan dochować wierności, ale też pozbawiał Polskę skuteczności i utrudniał realizację jej interesów. Z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów oświadczam, że gdyby wypowiada się pan w duchu antyunijnym, to nie reprezentuje pan stanowiska Polski, a jedynie swoje i swojej kancelarii. Nawet nie swoich wyborców, bo przecież nie kandydował pan pod hasłem Polexitu. Bardzo proszę o lepszą niż do tej pory współpracę z Radą Ministrów, do czego zobowiązuje pana artykuł 133. Konstytucji – mówił Sikorski.

Czytaj więcej

Śledztwo w sprawie sabotażu. Czego Polacy szukają w sieci?

– Wkrótce jedzie pan na Węgry? I to dobrze. Profesjonalnie przygotowane materiały, jak zwykle przed wyjazdem, przygotowuje dla pana MSZ. Niech pan nie zapomina, że jedzie pan do kraju, którego rząd jest jednocześnie najbardziej antyukraiński i najbardziej prorosyjski w Unii. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. Jest to także kraj, który pod rządami skorumpowanych nacjonalistów stał się najbiedniejszym krajem w Unii. To również nie jest przypadek. Naturalnie nie liczę, że przywiezie pan z Budapesztu zbiegów przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Natomiast może pan zabiegać o wycofanie węgierskiego weta wobec wypłaty 2 miliardów złotych na fundusz modernizacji Wojska Polskiego. Oraz o zdjęcie węgierskiej blokady z rozpoczęcia rozmów na temat rozszerzenia Unii o Ukrainę, nawet jeśli osobiście za Ukrainą pan nie przepada, albowiem jej integracja z Zachodem leży w strategicznym interesie Polski i Unii – powiedział.

– Przemoc i wojna są straszne, ale rozjaśniają umysł. Rozjaśniają moralne wybory i postawy. Każdy musi w swoim sumieniu rozstrzygnąć, jak chce być zapamiętany. Niektórych spośród nas ojczyzna zapamięta jako poważnych patriotów, innych jako pętaków. Jedni dorosną do powagi chwili. Inni egzamin dojrzałości obleją. Z jednych będziemy dumni i innych będziemy się wstydzić. Obyśmy wszyscy mądrze wybrali – zakończył Sikorski.

Reklama
Reklama

Polska wycofuje zgodę na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku

Po wystąpieniu Sikorski pojawił się na konferencji prasowej, na której poinformował, że podjęto decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku. – W ciągu następnych godzin zostanie to zakomunikowane stronie rosyjskiej oficjalną notą – zapowiedział Sikorski.

– W odpowiedzi na próbę podpalenia fabryki farb we Wrocławiu podjąłem decyzję o zamknięciu konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Później mieliśmy podpalenie wielkiego kompleksu handlowego przy ulicy Marywilskiej. Wtedy podjąłem decyzję o dalszej redukcji obecności dyplomatycznej i konsularnej Rosji w Polsce. Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu rosyjskiego w Krakowie. No i zapowiedziałem wtedy, że będą kolejne decyzje, jeśli Rosja nie odstąpi od ataków dywersyjnych na Polskę. Rosja nie tylko nie odstąpiła, ale te ataki eskaluje. Gdy intencją działalności szpiegowsko-dywersyjnej są ofiary w ludziach, wtedy nie mamy już do czynienia z dywersją, a wręcz terrorem państwowym. W związku z tym – ale to nie będzie nasza pełna odpowiedź – podjąłem już decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku – przekazał.

We wtorek Donald Tusk poinformował w Sejmie, że dywersji na linii kolejowej Warszawa–Lublin dokonało dwóch obywateli Ukrainy, współpracujących z Rosjanami, którzy dotarli do Polski z terytorium Białorusi. Sabotaż miał doprowadzić do katastrofy w ruchu kolejowym – na torach w rejonie miejscowości Mika wysadzono ładunek wybuchowy w momencie, gdy przejeżdżał tamtędy pociąg towarowy. W innym miejscu na torach umieszczono metalową obejmę, która miała doprowadzić do wykolejenia pociągu. 

Pozostało jeszcze 96% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kluzik-Rostkowska: Drugi etap wojny hybrydowej. Może dojść np. do zamachu na polityka
Polityka
Tusk kontynuuje kosztujący miliardy program Morawieckiego. Chodzi o emigrantów
Polityka
Jest decyzja premiera ws. wprowadzenia trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Sikorski odpowiada rzecznikowi Kremla. „Słowo rusofobia jest ciekawe”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama