Reklama
Rozwiń
Reklama

Niesolidny jak czterdziestolatek. Polacy w pętli zadłużenia

Na koniec września 2025 r. niespłacone długi polskich konsumentów wynosiły 84,6 mld zł. Kłopoty z terminowym regulowaniem płatności na czas ma co 12. pełnoletnia osoba.

Publikacja: 17.11.2025 04:04

Na koniec września 2025 r. niespłacone długi polskich konsumentów wynosiły 84,6 mld zł

Na koniec września 2025 r. niespłacone długi polskich konsumentów wynosiły 84,6 mld zł

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak duża jest wartość niespłaconych długów polskich konsumentów na koniec września 2025 r.?
  • Jakie są główne kategorie zadłużenia wpływające na finanse polskich konsumentów?
  • Jakie są średnie wartości zaległości w różnych typach zadłużeń kredytowych i pozakredytowych?
  • Które grupy wiekowe i regiony Polski mają największe problemy z regulowaniem zobowiązań finansowych?

Polacy nie mogą uwolnić się ze spirali zadłużenia. Według najnowszego raportu BIG InfoMonitor, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, przeciętny niesolidny dłużnik ma coraz większe zaległości kredytowe i pozakredytowe, sięgające już łącznie 34,5 tys. zł. Problemy z obiema kategoriami zadłużenia ma ponad 405 tysięcy osób. Według analityków, świadczy to o „głęboko zakorzenionym i skumulowanym kryzysie finansowym”. I choć w ciągu ostatnich 12 miesięcy łączna wartość zaległych zobowiązań polskich konsumentów zmniejszyła się o ponad 1,9 mld zł, to na koniec września 2025 r. wynosiła 84,6 mld zł. W bazach BIG InfoMonitor oraz BIK widniało w sumie 2,45 mln konsumentów, którzy z jakichś powodów nie poradzili sobie ze spłatą swoich zobowiązań.

Czytaj więcej

Portret finansowy młodych. Nie jest różowo

Kłopoty z terminowym regulowaniem płatności na czas ma co 12. pełnoletnia osoba, zarazem rośnie średni zaległy dług przypadający na jednego konsumenta. Największe zaległości tworzą długoterminowe kredyty bankowe, będące zarazem jednym z największych i najważniejszych źródeł finansowania. Obecnie wywindowały średnią zaległość w tej grupie długów do poziomu niemal 40 tys. zł, co w dużym stopniu jest efektem rosnącej popularności i wartości kredytów konsumenckich. Ale największe problemy ze spłatą powstają z kredytów mieszkaniowych, stanowiących największe obciążenia dla stabilności domowego budżetu, w których średnia wielkość niespłaconego zadłużenia sięga kwoty 262,6 tys. zł. W ciągu pięciu lat wzrosło ono o prawie 60 tys. zł.

Karty kredytowe – pierwszy krok do spirali zadłużenia

W przypadku kredytów konsumpcyjnych średnia zaległość wynosi 27,4 tys. zł (24,9 tys. zł w 2020 r.). Do ratalnych zakupów zachęcają liczne promocje oferujące wydłużanie okresu spłaty lub brak oprocentowania, więc chętnych na zaciąganie tego rodzaju kredytów szybko przybywa. Tymczasem wysokość powstałego zadłużenia jest m.in. rezultatem zaciągania nowego zobowiązania w celu spłacenia wcześniejszego, z którego uregulowaniem już są kłopoty, co tylko przyspiesza wpadanie w spiralę zadłużenia.

Reklama
Reklama

Natomiast pierwszy pojawiający się problem ze spłatą dotyczy zazwyczaj kart kredytowych lub przyznanych limitów w rachunku osobistym. Tu średnia zaległość to 5,6 tys. zł, mogąca – przynajmniej na początku – wskazywać na ograniczone rezerwy finansowe i mniejszą elastyczność budżetową.

Długi pozakredytowe są statystycznie niższe niż kredytowe, a ich średnia wielkość to 24,3 tys. zł. Jednak mają one bardziej masowy ciężar. W tej kategorii rekordzistą są niepłacone alimenty, w których średnia zaległość przekracza 58,6 tys. zł (wzrost z 41,2 tys. zł w 2020 r.). O ich społecznym charakterze ma świadczyć wieloletnie unikanie odpowiedzialności i zrzucenie ciężaru ponoszenia jej kosztów na dzieci oraz ich opiekunów.

Czytaj więcej

Małe długi mieszkańców małych miejscowości. To rzetelność czy wykluczenie?

– Poza długami alimentacyjnymi uwagę zwracają także inne zobowiązania pozakredytowe, w których widoczny jest zaawansowany proces odzyskiwania należności. Mówimy tu o kwotach związanych z tytułem wykonawczym, czyli wynikających z prawomocnego wyroku sądowego ze średnią wielkością na poziomie 14,6 tys. zł oraz wierzytelnością windykowaną wartą średnio 12,5 tys. zł – mówi Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.

Najbardziej zadłużeni: czterdziestolatkowie i osoby po pięćdziesiątce

Na drugim biegunie znajdują się najniższe średnie zaległości, które choć pozornie niewielkie, mogą świadczyć o problemach związanych z zarządzaniem domowym budżetem. To na przykład nieopłacone rachunki telekomunikacyjne (średnia zaległość to 3,8 tys. zł) czy niespłacone opłaty za jazdę bez biletu (308 zł), które po zignorowaniu prowadzą do wpisów do rejestru dłużników. W rezultacie blokują dostęp do kredytów bankowych. To z kolei może zmuszać dłużników do zaciągania znacznie droższych pożyczek pozabankowych.

Dla firm świadczących różne usługi konsumentom lub sprzedającym produkty z finansowaniem najbardziej ryzykowną grupą klientów okazują się osoby w wieku od 35 do 44 lat, w której jest najwyższa liczba niesolidnych dłużników – 622 tys., do których należy 20 mld zł zaległości. Kolejna jest grupa osób w wieku 45-54 lat, w której lista dłużników przekracza 560 tys., za to łączna wartość zaległego zadłużenia sięga 27,3 mld zł. W obu przypadkach gorzej spłacane są zobowiązania pozakredytowe.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa

W statystyce regionalnej, znacznie gorzej pod względem regulowania należności wypadają zachodnie regiony Polski niż wschodnie. W sierpniu 2025 r. rekordzistą było województwo lubuskie, w którym na 1000 osób problemy z terminowymi płatnościami miało 107 osób. Tuż za nim znalazło się województwo zachodniopomorskie (104) i dolnośląskie (100). Z kolei pozytywnie wyróżniało się województwo podkarpackie, w którym na 1000 osób powyżej 18 lat problem z regulowaniem finansowych zobowiązań miały 44 osoby.

Wschód Polski: mniej kredytów, więcej pożyczek od bliskich

Te różnice mają wynikać ze splotu czynników ekonomicznych, kulturowych i społecznych. Na terenach Polski Wschodniej mniej osób korzysta z kredytów i pożyczek bankowych, przy tym częściej występuje tam niechęć do oficjalnego zadłużania się – mieszkańcy wolą pożyczać pieniądze od rodziny niż od banków. Zarazem Wschodnia Polska ma niższe średnie zarobki i wyższe bezrobocie, co również ogranicza dostęp do kredytów. Tymczasem mniejsze możliwości zaciągania zobowiązań oznaczają mniej niesolidnych dłużników.

Czytaj więcej

Mimo nalotu dronów popyt na kredyty mieszkaniowe we wrześniu był mocny

Choć w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba dłużników w bazach BIG InfoMonitor i BIK zmniejszyła się o 136,5 tys. osób, to skala zaległego zadłużenia Polaków pozostaje gigantyczna. Głównymi przyczynami wciąż są brak środków na spłatę rat i rachunków wynikający m.in. z wysokich kosztów życia. Z drugiej strony, poprawie sytuacji w perspektywie może sprzyjać otoczenie makroekonomiczne: spadek inflacji, nominalny wzrost wynagrodzeń, nadal niski poziom bezrobocia, a także spadek stóp procentowych.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak duża jest wartość niespłaconych długów polskich konsumentów na koniec września 2025 r.?
  • Jakie są główne kategorie zadłużenia wpływające na finanse polskich konsumentów?
  • Jakie są średnie wartości zaległości w różnych typach zadłużeń kredytowych i pozakredytowych?
  • Które grupy wiekowe i regiony Polski mają największe problemy z regulowaniem zobowiązań finansowych?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Polacy nie mogą uwolnić się ze spirali zadłużenia. Według najnowszego raportu BIG InfoMonitor, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, przeciętny niesolidny dłużnik ma coraz większe zaległości kredytowe i pozakredytowe, sięgające już łącznie 34,5 tys. zł. Problemy z obiema kategoriami zadłużenia ma ponad 405 tysięcy osób. Według analityków, świadczy to o „głęboko zakorzenionym i skumulowanym kryzysie finansowym”. I choć w ciągu ostatnich 12 miesięcy łączna wartość zaległych zobowiązań polskich konsumentów zmniejszyła się o ponad 1,9 mld zł, to na koniec września 2025 r. wynosiła 84,6 mld zł. W bazach BIG InfoMonitor oraz BIK widniało w sumie 2,45 mln konsumentów, którzy z jakichś powodów nie poradzili sobie ze spłatą swoich zobowiązań.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Finanse
Polacy czują potrzebę edukacji finansowej
Finanse
Kluczowa jest odpowiedzialność finansowa
Finanse
Miliony w obligacjach. Nowe inwestycje Trumpa
Finanse
Ukraina znów bez porozumienia z wierzycielami. Restrukturyzacja w zawieszeniu
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Finanse
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama