Reklama

Europejski sąd o kredytach walutowych

Oczekiwana opinia Trybunału Sprawiedliwości UE ws. skargi Węgier dotyczącej kredytów walutowych nie przyniosła rozstrzygnięcia. Opinia w tej sprawie zawiera jednak istotne wskazania.

Publikacja: 17.09.2015 14:46

Europejski sąd o kredytach walutowych

Foto: Bloomberg

Sprawa kredytów frankowych trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE jako pytanie prawne węgierskiego sądu. Dotyczyło tego, czy kredyt walutowy powinien być uznany za inwestycyjny instrument finansowy i czy w związku z tym powinien być oferowany zgodnie z wytycznymi MIFID (zawierają obowiązek sprawdzenie adekwatności produktu do rzeczywistych potrzeb oraz wiedzy klienta). Pytanie dotyczyło również tego, czy w takim przypadku z obejścia art. 19 ust. 4 i 5 dyrektywy wynikałoby stwierdzenie nieważności umowy kredytu zawartej z klientem przez bank.

Jednak sędziowie prawdopodobnie nie zajmą się tą sprawą z przyczyn formalnych. Według ogłoszonej w czwartek opinii Rzecznika Generalnego TSUE Niilo Jääskinena, wniosek nie kwalifikuje się do dalszej procedury sądowej. Rzecznik uznał, że zabrakło w nim wystarczającej informacji odnoszącej się do stanu faktycznego, jak też do właściwych węgierskich przepisów.

Jääskinen wskazał m.in. na fakt, że w ogóle nie wskazano, o jaką zagraniczną walutę chodzi, a o tym że to są franki szwajcarskie można wnioskować jedynie z kontekstu sprawy. „Osobiście mam kłopot ze zrozumieniem, dlaczego dłużnicy potrzebowali pożyczki z banku, jeśli mogli sprzedać bankowi właściwą kwotę we frankach szwajcarskich" – napisał Rzecznik.

Opinie Rzecznika Generalnego nie wiążą Trybunału, ale w praktyce w większości wypadków wyroki przychylają się do tych opinii. Oznacza to, że węgierska sprawa na razie nie będzie rozstrzygnięta przez TSUE, chyba że węgierski sąd zada to pytanie ponownie – już w zadowalającej wersji. Jednak procedura wyrokowania zajmuje Trybunałowi zwykle kilkanaście miesięcy.

Prawnicy zwracają jednak uwagę na treść opublikowanego stanowiska, z którego wynika, że gdyby jednak Trybunał miał rozpoznawać tę sprawę, to w opinii Rzecznika kredyty walutowe, które były przedmiotem zapytania, nie są instrumentem finansowym o charakterze inwestycyjnym, wskazując jednocześnie, że dyrektywa MIFID chroni inwestorów, a nie obejmuje kredytobiorców.

Reklama
Reklama

W Polsce jest ponad 0,5 mln kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich, spłacanych przez ponad 900 tys. osób. Łączne zadłużenie z tego tytuły przekracza 140 mld zł.

Kilka dni temu okazało się, że ustawa autorstwa PO, zakładająca możliwość przewalutowania kredytów i podzielenia się kosztem przez bank i klienta nie zostanie uchwalona w tej kadencji Sejmu. W trakcie dyskusji w Senacie wskazywano, że kluczowe dla sytuacji posiadaczy kredytów walutowych może być właśnie orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE.

Swoją wersję ustawy frankowej przygotowuje opozycyjne PiS. Wspólny projekt może wyjść z Kancelarii Prezydenta. Jak zapowiadał Maciej Łopiński z prezydenckiej kancelarii, w drugiej połowie września miał być powołany w tej sprawie zespół, w którego skład wchodziliby przedstawiciele kredytobiorców i kredytodawców oraz niezależni eksperci.

Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Reklama
Reklama