Krakowska Alvernia Studios może konkurować z najlepszymi wytwórniami na świecie. I coraz śmielej wchodzi na rynek amerykański. Właśnie kończą się prace nad dużą produkcją "Vamps" Amy Heckerling. A wkrótce trafi tu "Arbitrage" z Richardem Gere'em i Timem Rothem w rolach głównych.
"Vamps", których współproducentem jest firma Alvernia Production, to jedna z największych produkcji amerykańskich, jaka w ostatnich 15 latach zawitała do Polski. Opowiada o wampirzycach, które doświadczają wiecznego życia, ale nie mogą znaleźć wiecznej miłości.
– Czasem zastanawiam się, co uczyniłoby mnie szczęśliwą – mówi "Rz" reżyserka Amy Heckerling. – I myślę: dobrze byłoby spędzać czas z przyjaciółmi, słuchać dobrej muzyki i nie starzeć się. Czuć się tak, jakbym ciągle miała 20 lat. Nie mam ochoty pić krwi, ale chętnie zostałabym nieśmiertelnym wampirem.
Scenarzystka i reżyserka m.in. "I kto to mówi" oraz "Clueless" ma poczucie humoru i dystans do rzeczywistości. Ale w swoich rozrywkowych filmach stara się też powiedzieć coś ważnego o współczesności i naturze człowieka. W "Vamps" przemyca myśl o dojrzewaniu do macierzyństwa i przemijaniu. – Starzy ludzie zachowują w pamięci obrazy dawnego, lepszego świata – twierdzi. – Kiedyś nowojorski Times Square był miejscem pełnym teatrów, miał niezwykły nastrój. Dzisiaj jego piękno zniknęło. Górują nad nim wielkie ekrany atakujące przechodniów reklamami. Wampiry żyjące po kilkaset lat muszą tęsknić za tym, co minęło: dawnym stylem życia, innym sposobem zachowania, głębszym kontaktem z innymi. I o tym również jest ten film.
Zdjęcia do "Vamps" kręcono w Nowym Jorku i Detroit w zeszłym roku. W rolach głównych gwiazdy: Sigourney Weaver ("Obcy", "Avatar"), Alicia Silverstone ("Słodkie zmartwienia", "Batman i Robin") i Krysten Ritter ("27 sukienek", "Wyznania zakupoholiczki").