Aktualizacja: 14.05.2017 21:28 Publikacja: 14.05.2017 21:28
David Harmon, wiceprezes ds. Global Public Affairs, Huawei Technologies
Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Jodłowski
Rz: Wiele mówi się o kolejnej rewolucji przemysłowej. Trudno sobie ją jednak chyba wyobrazić bez sieci 5G?
David Harmon: Stoimy u progu przełomu, który pozwoli zwiększyć prędkość transmisji 4G 100-krotnie. To jednak proces. Organizacja 3GPP opracowuje standaryzację dla sieci 5G. Intencją jest, by była ona gotowa do jesieni przyszłego roku. To ważne, by firmy telekomunikacyjne odpowiednio wcześnie poznały standardy techniczne dla 5G, a krajowi regulatorzy zajęli się opracowywaniem przepisów lokalnych, tak by standard 5G mógł być stosowany od 2020 r. Rozwój tej sieci da możliwość wdrażania nowych, zaawansowanych produktów i usług.
Polska ma szansę stać się ważnym graczem na europejskiej mapie energetycznej. Nowe możliwości otwiera współpraca z amerykańskimi partnerami przy budowie pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej, która powstanie na Pomorzu.
O wyzwaniach związanych ze zdrowiem Polaków mówią Justin Gandy, managing director, MSD Polska, i Gabriele Grom, public policy lead, Mid-Europe Region, MSD.
Temat energetyki jądrowej był bardzo mocno obecny podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. O strategicznym znaczeniu atomu dla gospodarki i bezpieczeństwa kraju najlepiej świadczy fakt, że został mu poświęcony osobny blok tematyczny z udziałem kluczowych reprezentantów rządu, strony biznesowej, jak i rynkowych regulatorów.
Uczestnicy debaty zgodnie przyznali, iż fundamentem każdej firmy są ludzie. To oni stoją za sukcesem każdego przedsiębiorstwa. Warto dbać o talenty i dobrostan swoich pracowników.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Od lat bardzo dużo mówi się o tym, że polski system podatkowy jest zawiły, nieczytelny i niejednoznaczny. Jak więc to zmienić?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas