Bogatsi Polacy, którzy korzystają z usług firm zarządzających aktywami na zlecenie, nie mogą zaliczyć ostatniego roku do udanych. Średnia roczna stopa zwrotu ze strategii akcyjnych wyniosła minus 20,1 proc. Wynik ten jest wprawdzie lepszy niż zmiana WIG20 w tym okresie (minus 21,9 proc.) czy przeciętny rezultat akcyjnych funduszy inwestycyjnych (minus 22,6 proc.). Gdy uwzględnimy prowizje za zarządzanie i pobierane w wielu przypadkach prowizje maklerskie, strata poniesiona przez klientów firm asset management jest jeszcze większa.
Trudno się zatem dziwić, że – jak wynika z ankiet „Rz" – liczba klientów w ciągu ubiegłego roku spadła o kilkanaście procent.
Niekonwencjonalne podejście popłaca
W trudnym dla zarządzających roku najlepsze wyniki wypracowywali ci, którzy wyszli z niestandardowymi pomysłami na zagospodarowanie pieniędzy klientów. Wyróżnia się m.in. surowcowa strategia Trigon Domu Maklerskiego, dzięki której inwestorzy zarobić mogli w skali roku 17,2 proc. brutto.
Niewielkie zyski mają klienci, którzy wybrali najlepsze strategie stabilnego wzrostu (udział akcji do 40 proc.). Zarządzający Ipopema Asset Management pomnożyli pieniądze swoich klientów o 4 proc.
– Dobre wyniki zawdzięczamy aktywnej alokacji. Staramy się przewidywać trendy rynkowe i korzystać z nadarzających się okazji do zakupów. Cały czas dostosowywaliśmy nasz portfel do zmieniającej się sytuacji – wyjaśnia Arkadiusz Bogusz, dyrektor Biura Papierów Dłużnych Ipopema Asset Management.