Fundusz widzi kryzys na Białorusi

Fundusz krytycznie ocenia działania białoruskiego banku centralnego. Uważa, że nie przeciwdziałają nowej spirali inflacyjnej

Publikacja: 12.04.2012 17:23

W marcu Narodowy Bank Białorusi (NBB) obniżył podstawową stopę procentową z 43 proc. do 38 proc., uzasadniając to spadkiem tempa inflacji. W minionym roku Białoruś była rekordzistą w cywilizowanym świecie pod względem wzrostu cen. Skoczyły one w tym kraju średnio o 108,7 proc..Czwórka wielkich audytorskich firm — PricewaterhouseCoopers, Deloitte, Ernst & Young, KPMG uznała gospodarkę białoruską za hiperinflacyjną.

To przede wszystkim efekt dewaluacji miejscowego rubla, która wyniosła w stosunku do dolara 178 proc.. Płynność krótkoterminowa białoruskich banków spadła w 2011 r z 3,38 do 2,93 (granica bankructwa to 1).

Eksperci Funduszu negatywnie oceniają działania NBB dowodząc, że nie wpływają one na spadek oprocentowania kredytów. A bez kredytów większość białoruskich firm nie ma środków na działanie. Zdaniem MFW lepszym byłoby obniżenie stopy do poziomu międzybankowego czyli 30 proc.. Obecnie utrzymujące się wysokie oprocentowanie kredytów hamują kredytowanie realnej gospodarki a tym samym jest wychodzenie z kryzysu.

Stanisław Bogdankiewicz były prezes NBB jest zdania, że kryzys, wbrew zapewnieniom władz o jego zakończeniu, wciąż trwa w białoruskiej gospodarce.

- Świadczy o tym wzrost niesprzedanej produkcji w magazynach; wzrost zadłużenia miedzy przedsiębiorstwami; wzrost zadłużenia całego kraju, nie tylko instytucji panstwowych, ale biznesu i banków - wylicza Bogdankiewicz.

Premier Białorusi Michaił Miasnikowicz przyznał, że kredyty są droigie, firmy nie mają własnych środków na działalność, więc pozostaje tylko szukać zagranicznych inwestorów. To jednak bardziej pobożne życzenie.

W marcu Narodowy Bank Białorusi (NBB) obniżył podstawową stopę procentową z 43 proc. do 38 proc., uzasadniając to spadkiem tempa inflacji. W minionym roku Białoruś była rekordzistą w cywilizowanym świecie pod względem wzrostu cen. Skoczyły one w tym kraju średnio o 108,7 proc..Czwórka wielkich audytorskich firm — PricewaterhouseCoopers, Deloitte, Ernst & Young, KPMG uznała gospodarkę białoruską za hiperinflacyjną.

To przede wszystkim efekt dewaluacji miejscowego rubla, która wyniosła w stosunku do dolara 178 proc.. Płynność krótkoterminowa białoruskich banków spadła w 2011 r z 3,38 do 2,93 (granica bankructwa to 1).

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy