Opłacalność inwestycji w akcje, obligacje, fundusze

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy na akcjach mniejszych spółek zarobiliśmy średnio 6 proc., a na obligacjach 4 proc. O ponad 150 proc. wzrosły ceny papierów Intersportu. Wpływ na to miały dobre wyniki tej firmy oraz Euro 2012

Publikacja: 06.06.2012 01:25

Opłacalność inwestycji w akcje, obligacje, fundusze

Foto: Bloomberg

Ostatnie sześć miesięcy było niekorzystne dla inwestujących w akcje wchodzące w skład WIG20. Kursy tych papierów spadły średnio o ponad 4 proc. Lepiej wypadły walory mniejszych firm; zdrożały średnio o około 6 proc.

Sytuacja na giełdach kształtowała się pod wpływem wydarzeń na świecie. Dane z rynku polskiego są przez inwestorów ignorowane, nawet gdy pokazują, że stan naszej gospodarki jest lepszy niż innych. Głównym tematem jest oczywiście Grecja. Ale negatywny wpływ na nastroje mają też ostatnie odczyty wskaźników koniunktury w przemyśle i usługach, dotyczące zarówno strefy euro, jak i Chin. Wszystkie wskazują na możliwość wystąpienia recesji.

W najbliższych miesiącach obroty na giełdzie mogą być wyższe dzięki spółkom płacącym sowite dywidendy. Dla aktywnych inwestorów zakup akcji dających dostęp do dywidend może być sposobem na zyskowne transakcje w krótkim terminie. Warto przypomnieć, że przy obecnych cenach na giełdzie stopy dywidendy są rekordowe. Sięgają 6 proc.

Z reguły bywało tak, zwłaszcza w przypadku największych firm, że po zainkasowaniu dywidendy kursy dość szybko wracały do poprzedniego poziomu. Jeśli tym razem będzie podobnie, w krótkim czasie możemy zapewnić sobie dochód w wielu przypadkach przekraczający 10 proc.

– Biorąc pod uwagę stabilne fundamenty polskiej gospodarki, a także niedowartościowanie warszawskich indeksów, można uznać, że ceny akcji na naszym parkiecie są stosunkowo niskie. Jeśli zatem dojdzie do odwrócenia trendu i na światowych rynkach rozpocznie się hossa, na warszawskiej giełdzie możemy spodziewać się większego wzrostu cen akcji niż na rynkach większości państw europejskich oraz na giełdach amerykańskich – mówi Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji w Union Investment TFI.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy akcje tylko 40 proc. firm notowanych na naszym parkiecie zyskały na wartości. W wielu przypadkach wzrost był trzycyfrowy. Akcje Resbudu i IF Capital podrożały odpowiednio o 700 i 260 proc. W obu przypadkach był to efekt wielkiego popytu na walory spółek ze stajni znanego inwestora Mariusza Patrowicza.

Na giełdzie widać też wpływ zbliżającego się Euro 2012. Wzrosły na przykład notowania akcji Intersportu i to o ponad 150 proc. Firma ta podała bardzo dobre wyniki za pierwszy kwartał. Inwestorzy liczą, że czerwiec z uwagi na mistrzostwa Europy w piłce nożnej może być dla spółki rekordowy pod względem sprzedaży. Na drugim biegunie znalazły się spółki budowlane. Na przykład kurs papierów PBG spadł o 70 proc.

Dobre wyniki przyniosły inwestycje w obligacje, i to zarówno bezpośrednie, jak i poprzez fundusze. W obu przypadkach średnia stopa zwrotu przekroczyła 4 proc. i była prawie dwa razy wyższa niż zysk z lokaty bankowej. Na najlepszych funduszach przez pół roku można było zarobić przeszło 6 proc.

Eksperci Union Investment TFI zwracają uwagę, że gdy sytuacja na globalnych rynkach jest tak nerwowa, warto rozważyć zakup funduszy inwestujących w obligacje krajów nowej Europy (również w polskie) oraz funduszy mających w porfelach papiery korporacyjne. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy miały one dobrą passę. Na przykład ING Globalny Długu Korporacyjnego czy UniObligacje Nowa Europa zarobiły ponad 9 proc.

Wśród funduszy akcyjnych wyróżniły się dywidendowe. Najlepszy okazał się Copernicus Akcji Dywidendowych.

Jego stopa zwrotu sięgnęła 17 proc. Ponad 13 proc. zarobił ING Globalny Spółek Dywidendowych.

Z kolei w grupie funduszy małych i średnich firm liderem został PKO Akcji Małych i Średnich Spółek Plus. Jego półroczny zysk przekroczył 13 proc.

Opinie:

Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych, Quercus TFI

Znajdujemy się dopiero w środku kryzysu strefy euro. Poza tym gospodarka światowa coraz bardziej spowalnia. Dlatego w kolejnych miesiącach na rynkach może się utrzymywać duża nerwowość. W perspektywie sześciu miesięcy inwestycje w akcje, agresywne fundusze i surowce mogą przynieść straty. Jednocześnie prawdopodobne jest, że banki centralne podejmą działania stymulujące wzrost gospodarczy. Wówczas mogłoby dojść do odreagowania ostatnich spadków na giełdach. Nie ma jednak gwarancji, że ten pozytywny scenariusz się zmaterializuje. Inwestorom ceniącym przede wszystkim bezpieczeństwo i akceptującym niewielkie stopy zwrotu pozostają fundusze inwestujące w obligacje skarbowe oraz instrumenty rynku pieniężnego. Przestrzegałbym przed dalszym traktowaniem inwestycji w złoto jako sposobu na zarabianie w trudnych czasach. W ostatnich miesiącach na rynku złota pojawiły się oznaki przegrzania. Cena tego kruszcu będzie podlegać silnym wahaniom. Dłuższa, 12-miesięczna perspektywa wygląda bardziej obiecująco, ponieważ jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie znaleziona recepta na obecne problemy krajów rozwiniętych. W związku z tym większy nacisk położyłbym na akcje oraz fundusze akcji; warto zainteresować się rynkami rozwijającymi się. Trzeba mieć jednak świadomość, że przy takich inwestycjach zalecany jest kilkuletni okres inwestowania. —k.ż

Maksymilian Łochowski, dyrektor Departamentu Zarządzania Majątkiem, BRE Wealth Management

Podtrzymujemy nasz scenariusz rynkowy, zgodnie z którym wartość WIG20 będzie wahać się w przedziale od 2 tys. do 2,5 tys. punktów. Zakładamy, że w drugiej połowie roku indeks może zbliżyć się do górnej granicy tego przedziału. Budowa akcyjnej części portfela powinna być rozłożona w czasie, ponieważ powszechna wiara w to, że jest już tanio, nie oznacza, że nie  może być jeszcze taniej. W dłuższej perspektywie obecne wyceny mają duży potencjał wzrostu. W części akcyjnej portfela powinny przede wszystkim znaleźć się spółki mające przejrzysty model biznesowy, zajmujące na rynku wiodącą pozycję, charakteryzujące się jednocześnie stabilnym wzrostem wyników finansowych. Grupa spełniająca powyższe warunki obejmuje według nas m.in. takie podmioty jak: Kruk, Benefit Systems, Inter Cars. Spośród największych spółek dywidendowych atrakcyjnie naszym zdaniem wyceniane są akcje PGE oraz PZU. Inwestorzy akceptujący wyższe ryzyko mogą rozważyć zakup akcji małych i średnich przedsiębiorstw, spośród których pozytywnie oceniamy m.in. takie spółki jak Zamet Industry oraz Relpol. W perspektywie kolejnych kwartałów zwracamy uwagę na ryzyko związane z inwestycjami w obligacje skarbowe o wysokiej wrażliwości na zmiany stóp procentowych. Istotne jest też ryzyko kredytowe (ryzyko niewypłacalności emitenta) związane z obligacjami korporacyjnymi emitowanymi przez spółki z branży budowlano-deweloperskiej.    —k.ż

Witold Garstka, zarządzający funduszami obligacji, BZ WBK TFI

W perspektywie najbliższych 6 – 12 miesięcy najlepiej ulokować pieniądze w fundusze obligacji.  Przy tak krótkim okresie inwestycje w akcje uważam za zbyt ryzykowne. Należy liczyć się z tym, że w ciągu najbliższego roku indeksy giełdowe osiągną lokalny dołek. Pamiętajmy jednak, że z funduszami obligacji również wiąże się pewne ryzyko. Dlatego w tak krótkiej perspektywie na inwestycje w fundusze, nawet te bezpieczniejsze, powinni się decydować wyłącznie ci, którzy mogą elastycznie ustalić moment zakończenia inwestycji. Może się zdarzyć, że gdy będziemy chcieli wypłacić pieniądze z funduszu, akurat wycena jednostki będzie niska i odrobienie strat, czyli powrót do satysfakcjonującej stopy zwrotu, zajmie kilka  miesięcy. Na okres roku w fundusze mogą inwestować osoby, które mają przynajmniej minimalne rozeznanie, co się dzieje na rynkach i  będą w stanie uniknąć pokusy wycofania pieniędzy w okresie, gdy wyniki za ostatni miesiąc albo kwartał są złe. Wtedy szanse na dobry wynik w przyszłości są największe. Jeżeli chcemy „wpłacić i zapomnieć", musimy brać pod uwagę przynajmniej kilkuletni okres inwestycji. —jam

Jak liczyliśmy opłacalność

Inwestycje rozpoczęliśmy 29 listopada ubiegłego roku, a efekty podsumowaliśmy 29 maja.

Obligacje skarbowe

Obliczyliśmy zyski ze wszystkich serii papierów dostępnych na giełdzie (uwzględniliśmy prowizje maklerskie). Na wykresie przedstawiamy najlepsze serie z poszczególnych typów obligacji.

Akcje

Na wykresie prezentujemy spółki z WIG20. Założyliśmy, że kupując i sprzedając akcje, płacimy 1-proc. prowizję maklerską.

Fundusze inwestycyjne

Przy ustalaniu wartości inwestycji braliśmy pod uwagę wartość aktywów netto przypadającytch na jednostkę uczestnictwa funduszu.

Lokaty złotowe

Podajemy zysk z lokaty założonej sześć miesięcy temu. Oprocentowanie określiliśmy na podstawie średnich stawek w 20 największych bankach.

Waluty

Euro i dolary kupowaliśmy, a potem wartość inwestycji rozliczaliśmy według średniej krajowej ceny kantorowej. Oprocentowanie ustaliliśmy na podstawie średnich stawek w 20 największych bankach.

Ostatnie sześć miesięcy było niekorzystne dla inwestujących w akcje wchodzące w skład WIG20. Kursy tych papierów spadły średnio o ponad 4 proc. Lepiej wypadły walory mniejszych firm; zdrożały średnio o około 6 proc.

Sytuacja na giełdach kształtowała się pod wpływem wydarzeń na świecie. Dane z rynku polskiego są przez inwestorów ignorowane, nawet gdy pokazują, że stan naszej gospodarki jest lepszy niż innych. Głównym tematem jest oczywiście Grecja. Ale negatywny wpływ na nastroje mają też ostatnie odczyty wskaźników koniunktury w przemyśle i usługach, dotyczące zarówno strefy euro, jak i Chin. Wszystkie wskazują na możliwość wystąpienia recesji.

Pozostało 92% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy