Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie zmiany w motywacji uczniów przyniosła likwidacja prac domowych?
- Jaki wpływ ma brak prac domowych na poziom stresu wśród uczniów?
- Jakie wyniki przyniosła likwidacja prac domowych w kontekście egzaminu ósmoklasisty?
- Jakie mogą być przyszłe regulacje dotyczące prac domowych w szkołach?
Ponad dwie trzecie nauczycieli jest zdania, że w ciągu ostatniego roku osłabła motywacja uczniów do odrabiania prac domowych i ich samodzielność w procesie uczenia się – to wniosek wypływający z ankiety przeprowadzonej wśród dyrektorów i innych pracowników szkół przez Instytut Badań Edukacyjnych.
O sondaż poprosiło Ministerstwo Edukacji Narodowej biorąc pod uwagę głosy sprzeciwu wobec wprowadzonych 1 kwietnia ubiegłego roku nowych rozwiązań. – Mija rok, więc żeby dostrzec realny efekt edukacyjny, to musimy zobaczyć wyniki – mówiła w wywiadzie dla RMF FM Barbara Nowacka. By to sprawdzić, IBE wysłał 7500 ankiet do reprezentatywnej próby 2081 szkół.
Bez prac domowych mniej zapału do nauki
Pojawiły się właśnie pierwsze wyniki. Jak się okazuje, ponad dwie trzecie nauczycieli szkół podstawowych zauważa, że motywacja uczniów oraz samodzielność w procesie nauki zmniejszyły się. „Jednocześnie ośmiu na dziesięciu pedagogów deklaruje, że obecnie rzadziej sprawdza zadawane prace domowe – najczęściej robi to sporadycznie, nie częściej niż raz w miesiącu.” To oznacza, że nawet ci uczniowie, którzy odrabiają prace „dla chętnych” nie wiedzą, czy zrobili je dobrze, czy źle, a brak informacji zwrotnej jeszcze bardziej zmniejsza chęć do nauki.
Z drugiej jednak strony nie przekłada się to w negatywny sposób na wyniki egzaminu ósmoklasisty. „Rezygnacja z prac domowych nie poprawia wyników uczniów, ale też nie powoduje istotnych spadków” – czytamy w raporcie IBE. Dla porównania w ubiegłym roku wyniki z egzaminu ósmoklasisty to 64 proc. z języka polskiego, 50 proc. z matematyki i 70 proc. z języka angielskiego. Rok wcześniej było to odpowiednio 61 proc., 52 proc. i 66 proc.