Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie aspekty są powszechnie regulowane przez szkolne statuty - i do jakich kontrowersji może to prowadzić?
- Na czym polegają niejasności dotyczące uczniowskiego stroju i kar z nim związanych?
- W jaki sposób interweniował rzecznik praw obywatelskich w sprawie ingerencji w wygląd uczniów?
- Jakie są granice prawne w formułowaniu statutów szkolnych dotyczących wyglądu uczniów?
- Dlaczego pełnoletni uczniowie nie mogą odebrać rodzicom dostępu do swoich ocen?
- Do jakich patologii prowadzi traktowanie statutów niczym worków bez dna na wewnątrzszkolne regulacje?
Konieczność „przyjęcia właściwej pozycji do nauki”, zobowiązanie nauczycieli do „stałej formacji umysłu i ducha”, zaś uczniów do dbałości o estetykę przyborów szkolnych, a także ustalenie kryterium akceptacji przez klasę jako jedno z tych składających się na ocenę z zachowania. To tylko niektóre z przykładów „statutowego absurdu roku”, które w ostatniej edycji konkursu organizowanego przez Stowarzyszenie Umarłych Statutów, walczyły o tytuł najbardziej bezsensownego zapisu z odmętów szkolnych regulacji. Zwycięzcą okazał się jednak ten pozwalający dyrektorowi na ograniczenie korzystania z praw uczniów.
W 2023 r. w konkursie „doceniono” zaś zapisy przewidujące kary statutowe za udział ucznia we „wszelkiego rodzaju pokazach ciała”, obowiązek noszenia określonego stroju z okazji dnia papieskiego, konieczność uzyskania zgody dyrektora na udział np. w korepetycjach i ryzyko skreślenia z listy wychowanków bursy za podjęcie pracy zarobkowej. Konkurs tamtym razem wygrał jednak zakaz przebywania poza domem bez opieki rodziców po godz. 22.
Czytaj więcej
Zakaz przebywania uczniów poza domem bez opieki rodziców po godzinie 22.00 - taki zapis statutu S...
Obniżona ocena z zachowania za farbowanie włosów i „nieodpowiedni” strój? Interwencja rzecznika praw obywatelskich
Choć lektura większości z tych propozycji może wywołać uśmiech oraz uzasadnione wątpliwości, co do powodzenia we wcielaniu ich w życie, warto pamiętać, że dla części uczniów nieprzestrzeganie absurdalnych nawet zasad to ryzyko ponoszenia realnych konsekwencji, np. obniżenia oceny z zachowania. I mimo że przywołane przykłady wydają się nietypowe, pewne niejasności wokół szkolnych statutów pozostają niezmienne. A jedną z nich jest ta dotycząca swobody w kwestii uczniowskiego stroju.