Reklama

Gerald Knaus: Z Łukaszenką nie wygra się siłą

- Ci, co sforsują Bug, muszą wiedzieć, że trafią do Kiszyniowa, a nie do Berlina - mówi Gerald Knaus, którego plan pozwolił w 2015 r. wyjść z największego kryzysu migracyjnego Unii.

Publikacja: 14.11.2021 21:00

Tłumy imigrantów na granicy z Białorusią w pobliżu przejścia w Kuźnicy

Tłumy imigrantów na granicy z Białorusią w pobliżu przejścia w Kuźnicy

Foto: PAP/16 Dywizja Zmechanizowana

Sześć lat temu opracował pan pomysł porozumienia z Turcją, który wstrzymał bezprecedensowy potok migrantów do Europy. Co trzeba zrobić, aby powstrzymać dramat rozgrywający się na granicy Polski z Białorusią?

Tego Polska sama nie rozwiąże. Musi to zrobić z Unią. A ta powinna spełnić trzy warunki. Przede wszystkim nie może ulegać szantażowani Łukaszenki. Jeśli w Mińsku i Moskwie zorientują się, że wystarczy parę tysięcy migrantów na granicy, aby Unia zmieniła politykę i zniosła sankcje, bezpieczeństwo krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ale w szczególności Ukrainy, zostanie wystawione na szwank. W 2014 r. Putin wstrzymał ukraińską ofensywę w znacznym stopniu z powodu sankcji, jakie solidarna Unia nałożyła na Kreml po zajęciu Krymu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Dyplomacja
Kolejny kraj zapowiada uznanie Palestyny. I sankcje wobec Izraela
Dyplomacja
Władimir Putin w Chinach wskazuje powody wojny na Ukrainie
Dyplomacja
Donald Trump szykuje USA do nowej inwazji? Byłby z tego nowy Irak
Dyplomacja
Rosja nie odzyska swoich pieniędzy, jeśli nie zapłaci Ukrainie?
Dyplomacja
Władimir Putin jedzie do Xi Jinpinga. „Nie korzystamy już z dolarów, ani euro”
Reklama
Reklama