Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.06.2018 19:53 Publikacja: 17.06.2018 19:26
Zbigniew Ćwiąkalski
Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik
Zdaniem Zbigniewa Ćwiąkalskiego śmierć Doroty P., głównego świadka w procesie Tomasza Komendy, nie sprawi, że śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do skazania Komendy, utknie w martwym punkcie.
- Na pewno nie będzie miało jakiegoś zasadniczego wpływu, w tym sensie, że śledztwo utknie w martwym punkcie albo trzeba będzie postępowanie umorzyć, dlatego że Dorota P. już została przesłuchana wcześniej przez prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Natomiast jej śmierć może mieć mimo wszystko pewne znaczenie, bo np. nie będzie można przeprowadzić konfrontacji, jeżeli byłyby zeznania jeszcze kogoś innego bądź wyjaśnienia różne od tych Doroty P. Nie będzie można jej przesłuchać przed sądem. Te zeznania będzie można odczytać oczywiście w postępowaniu sądowym, jeżeli do takiego postępowania dojdzie. Zawsze jednak w jakimś sensie będzie to bardziej utrudnione - mówił adwokat.
Każdy sprawdzi wysokość przyszłej emerytury przez internet. Budżet państwa nie poniesienie z tego tytułu żadnych...
Prawie milion wniosków o rentę wdowią wpłynęło do ZUS. Z kolei do KRUS nieco ponad 121 tys. Tak wynika z danych...
Najlepszą uczelnią publiczną, która uczy prawa, podobnie jak w zeszłym roku, jest Uniwersytet Jagielloński w Kra...
Uniwersytet Warszawski przed Uniwersytetem Jagiellońskim i Politechniką Warszawską - tak wygląda czołówka Rankin...
Za nami gala 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły największe i najlepsze zespoły adwoka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas