Czy sąd złagodzi dyskusję nad nowelą prawa autorskiego

Nie ma szans na ugodę między działaczami i lobbystami spierającymi się o kształt liberalizacji prawa autorskiego.

Publikacja: 08.01.2014 14:03

Przed warszawskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces z powództwa Aleksandra Tarkowskiego i Igora Ostrowskiego przeciwko Krajowej Izbie Producentów Audiowizualnych oraz Maciejowi Strzemboszowi, jej prezesowi za użycie pod adresem ostrych, ale czy obraźliwych, określeń w ramach dyskusji nad zmianami w prawie autorskim i polemik z politykami.

Z tego powodu jest to sprawa o wyjątkowej wadze, zarówno dla twórców oraz instytucji kultury funkcjonujących w różnych dziedzinach kreatywnych, jak też przebieg procesu legislacyjnego w zakresie pojmowania prawa autorskiego i ochrony twórczości, wreszcie i dyskusji nad kształtem, skądinąd niezbędnych, zmian ustawodawczych.

Powodowie są założycielami i działaczami Centrum Cyfrowego: think-thanku promującego m.in. otwartość zasobów publicznych oraz propagują udostępnianie wolnych licencji (Creativ Commons), a więc dość radykalną reformę prawa autorskiego. Igor Ostrowski przez nieco ponad pół roku (do sierpnia 2012 r. był wiceministrem w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji odpowiedzialnym m.in. za nowelizację ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz przygotowanie założeń do ustawy o otwartych zasobach publicznych.

Od pozwanych domagają się oni przeprosin i 10 tys. zł na cel społeczny za publiczne użycie i tolerowanie pod adresem powodów sformułowań takich jak: „Ideolodzy złodziejstwa", czy że są za „nieskrępowanym okradaniem twórców".

Pozwani odpowiadają, że wszystkie zaskarżone sformułowania, bez względu na to, czy zostały upowszechnione akurat czy nie przez pozwanych (gdyż to jest też sporne), przedstawiały całkowicie uzasadnioną, krytyczną ocenę projektów ustaw opracowywanych przez powodów, które były skrajnie jednostronne i radykalne. Korzystne dla firm telekomunikacyjnych, wyszukiwarek internetowych, dystrybutorów i pośredników treści, którzy nierzadko prowadzą działalność na granicy prawa lub z jego naruszeniem, zachęcając do piractwa.

Sędzia Jacek Tyszka namawiał strony do ugody ale Maciej Strzembosz powiedział, że nie może zgodzić się ugodę, która ograniczałaby zakres dyskusji nad projektami ustawodawczymi, tym bardziej, że jego zdaniem, mimo niesłychanej doniosłości promowanych przez powodów zmian prawa proces legislacyjny nie był otwarty i przejrzysty.

Niestety przejrzystość rozprawy sądowej też została nieco ograniczona, gdyż sędzia uwzględnił wniosek pełnomocniczki powodów i nie zgodził się na obecność kamery telewizyjnej, jak powiedział sędzia by usprawnić rozprawę, choć dał do zrozumienia, że na następnej zgoda taka może być. Sędzia dawał też do zrozumienia, że proces sądowy może tylko w niewielkim stopniu ingerować w przebieg debaty publicznej, a zapewne będzie długi, ale do ugody stron nie zdołał namówić.

Następna rozprawa 12 marca br. Ma być przesłuchanych szereg świadków w tym reżyser  Agnieszkę Holland, i Ryszarda Kalisza, ale to tylko początek długiej listy dowodów.

Przed warszawskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces z powództwa Aleksandra Tarkowskiego i Igora Ostrowskiego przeciwko Krajowej Izbie Producentów Audiowizualnych oraz Maciejowi Strzemboszowi, jej prezesowi za użycie pod adresem ostrych, ale czy obraźliwych, określeń w ramach dyskusji nad zmianami w prawie autorskim i polemik z politykami.

Z tego powodu jest to sprawa o wyjątkowej wadze, zarówno dla twórców oraz instytucji kultury funkcjonujących w różnych dziedzinach kreatywnych, jak też przebieg procesu legislacyjnego w zakresie pojmowania prawa autorskiego i ochrony twórczości, wreszcie i dyskusji nad kształtem, skądinąd niezbędnych, zmian ustawodawczych.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"