Mężczyzna odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Siedlcach. Tam przyszła do niego przesyłka pocztowa.
Oprócz listu w środku było 10 paczek papierosów. Mężczyzna został poinformowany, że może odebrać tylko list, bo papierosy nie mogą znajdować się w przesyłce i zostaną odesłane do nadawcy. Osadzony stwierdził, że przyjmie paczkę w całości albo w ogóle. W związku z tym przesyłka została zwrócona nadawcy.
W paczkach do więźniów nie mogą być dostarczane rzeczy, które trudno sprawdzić
Mężczyzna zaskarżył decyzję o niewydaniu mu papierosów do sędziego penitencjarnego. Ten nie dopatrzył się bezprawności działania funkcjonariuszy. Sprawa trafiła do sądu. Mężczyzna przekonywał, że naruszono jego dobra osobiste. Zażądał zadośćuczynienia. Jego argumentacja sprowadzała się do tego, że skoro żaden przepis nie zakazuje otrzymywania w przesyłkach z zewnątrz wyrobów tytoniowych, to podjęcie decyzji przez władze zakładu karnego o odmowie dostarczenia skazanemu papierosów z paczki adresowanej do niego było bezprawne. Podstawy takiej decyzji nie mógł stanowić regulamin wydany przez kierownictwo zakładu karnego, gdyż nie ma on oparcia w przepisach prawa. Powołał się na art. 7 Konstytucji RP oraz przepisy 110a § 1 oraz 113a § 1 kodeksu karnego wykonawczego (przepisy te mówią, że skazany ma prawo posiadać w celi m.in. wyroby tytoniowe i dokonywać zakupów wyrobów tytoniowych).
Sąd Okręgowy w Siedlcach, a potem Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. I ACa 221/13) stwierdziły, że personel zakładu karnego działał zgodnie z prawem. W myśl bowiem art. 113 a § 5 k.k.w. w paczkach nie mogą być dostarczane artykuły, których sprawdzenie jest niemożliwe bez naruszenia w istotny sposób ich substancji. Na podstawie tego przepisu kierownictwo zakładu karnego mogło odmówić przekazania osadzonemu nadesłanych mu w paczce papierosów.