Takie stanowisko opublikował Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, do którego dotarły pytania w tej sprawie.
PUODO przypomina, że zasady opieki nad dziećmi w żłobkach reguluje ustawa z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat trzech. Nie ma w niej przepisów, które ustanawiałyby jednolite zasady sposobu ogłaszania informacji o przyjęciu lub nieprzyjęciu danego dziecka do żłobka. To oznacza, że pozostawiono podmiotowi tworzącemu żłobek możliwość uregulowania tej kwestii w statucie.
Jednocześnie - zauważa PUODO - minister ds. rodziny, pracy i polityki społecznej nie wydał rozporządzenia na podstawie tzw. specustawy koronawirusowej, które wprowadzałoby odrębne unormowania w zakresie rekrutacji do żłobków czy też innych form opieki nad dziećmi w wieku do lat trzech, tak jak to zrobił minister edukacji narodowej w stosunku do przedszkoli i szkół. Wyniki rekrutacji do tych placówek podaje się do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie list w widocznym miejscu w siedzibie danego publicznego przedszkola, szkoły, czy innej placówki, a także na ich stronach internetowych. Na listach podaje się imię i nazwisko kandydata oraz adnotację, czy został przyjęty czy nieprzyjęty. Niedopuszczalne jest natomiast publikowanie tych list na portalach społecznościowych czy fanpage'ach placówek oświatowych - uważa PUODO. Zalecił jednak, aby dyrektorzy placówek korzystali z form komunikacji elektronicznej i indywidualnie informowali kandydata i jego rodziców o wynikach przeprowadzonej rekrutacji.
W przypadku rekrutacji do żłobków wybór sposobu informowania rodziców (opiekunów dzieci) o wynikach rekrutacji należy do podmiotu tworzącego żłobek. Obowiązujące przepisy nie są przeszkodą, by przekazywać te informacje za pośrednictwem telefonu lub poczty elektronicznej.
PUODO podkreśla, że istotne jest odpowiednie zabezpieczenie informacji o wynikach rekrutacji zawierających dane osobowe dziec.