Dokonując większości czynności w banku jesteśmy proszeni nie tylko o okazanie dowodu osobistego, ale i o umożliwienie jego skserowania. Czy przy tej okazji zastanawiamy się po co właściwie bankowi taka kopia?
- Banki często kopiują dowody, żeby firma miała pewność, że klient faktycznie odwiedził daną placówkę – sugeruje Wacław Iszkowski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Zakres danych zawartych w dokumencie tożsamości jest jednak zbyt szeroki dla celu, który przyświeca bankowi. – Nie ma on prawa do przechowywania takich danych jak wzrost, kolor oczu, czy zdjęcie – wskazuje Marcin Lewoszewski z Kancelarii CMS.
Nie oznacza to jednak, że można zupełnie odmówić skopiowania dokumentu. – Przyjętą praktyką w takich sytuacjach jest zamazywanie lub zaklejanie danych, które nie powinny interesować banku – tłumaczy Lewoszewski.
- Po skserowaniu powinniśmy poprosić o odnotowanie na kopii daty, miejsca i celu w jakim skopiowano nasz dokument wraz z podpisem pracownika banku. Dowód powinien być kserowany na naszych oczach, a nie na przykład na zapleczu – mówi prezes Iszkowski.