PKB strefy euro wzrósł w pierwszym kwartale o 0,1 proc., w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio oczekiwano jego zwyżki o 0,2 proc., po zerowym wzroście w czwartym kwartale. Licząc rok do roku, gospodarka eurolandu powiększyła się o 1,3 proc., po wzroście o 1,8 proc. Spodziewano się wzrostu wynoszącego 1,4 proc.
- Mniejsze zatory w łańcuchach dostaw, niższe ceny energii oraz oznaki odporności gospodarki globalnej na kryzys zrekompensowały osłabienie konsumpcji prywatnej oraz to, że dochody realne gospodarstw domowych wciąż cierpią z powodu wysokiej inflacji - twierdzi Rory Fennessy, ekonomista firmy badawczej Oxford Economics.
Czytaj więcej
Komisja Europejska proponuje reformę paktu stabilności i wzrostu. Niemcy są sceptyczne.
Słabe dane napłynęły z Niemiec. Wzrost gospodarczy był tam (licząc kwartał do kwartału) zerowy, po spadku PKB o 0,4 proc. w czwartym kwartale. Niemcy uniknęły technicznej recesji, ale spodziewano się wcześniej, że wzrost za pierwszy kwartał sięgnie 0,2 proc. W ujęciu rocznym wyhamował on z 0,3 proc. do 0,2 proc.
Francja doświadczyła natomiast w pierwszych trzech miesiącach roku wzrostu PKB wynoszącego 0,2 proc. kw,/kw. W poprzednich trzech miesiącach był on zerowy. Wstępny odczyt PKB był zgodny z prognozami.