Rząd przyjął aktualizację „Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2024–2027”, po to by była spójna z projektem budżetu na przyszły rok. Do parlamentu trafił dokument przygotowany w większości przez poprzedni gabinet (Mateusza Morawieckiego) ze zmianami wprowadzonymi we wtorek przez rząd Donalda Tuska.
Aktualizacja zawiera zmianę prognoz długu publicznego tylko na koniec tego i przyszłego roku. Są nieco wyższe niż w dokumencie opublikowanym przez resort finansów we wrześniu. Rząd tłumaczy, iż pełne plany średniookresowe, w tym długu publicznego, przedstawi w aktualizacji programu konwergencji w kwietniu przyszłego roku.
Teraz rząd przyjął, że relacja państwowego długu publicznego (1,35 biliona złotych na koniec tego roku i 1,61 biliona na koniec przyszłego) najpierw obniży się w tym roku do 39,1 proc. PKB, a potem wzrośnie do 42,5 proc. PKB w przyszłym roku. Poprzednicy szacowali jesienią, że będzie to 37,9 proc. w 2023 r. i 41,6 proc. – w przyszłym.
Zaś relacja długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (wg definicji UE) do PKB w tym roku będzie taka sama jak w zeszłym i wyniesie 49,3 proc., a w przyszłym wzrośnie do 54,2 proc. Jest to nieco wyższa prognoza dotycząca przyszłego roku, niż przedstawił to jesienią rząd Mateusza Morawieckiego (53,9 proc.).