Nieznany rosyjski inwestor ma jeszcze w styczniu kupić 50 proc. plus jedną akcję Przemysłowego Związku Donbasu (ISD) – największego koncernu metalurgicznego na Ukrainie.
O planowanej transakcji pierwszy poinformował we wtorek węgierski portal ekonomiczny Portfolio.hu. Portal nie podawał źródeł i nie chciał nam zdradzić, skąd wie o przejęciu. W opinii analityków transakcja mogła być trzymana w tajemnicy ze względu na wybory prezydenckie na Ukrainie. Jej ujawnienie mogłoby zaszkodzić prorosyjskim kandydatom.
[wyimek]2 mld dolarów mógł zaoferować rosyjski inwestor za grupę ISD[/wyimek]
W środę informacje Węgrów potwierdził „Financial Times”. Jednak wersja dziennika różni się od tego, co podało Portfolio.hu. Według Węgrów wartość całej transakcji, zakładającej przejęcie przez Rosjan wszystkich udziałów w ISD jeszcze w tym roku, wynosi miliard dolarów. Z kolei „FT” szacuje ją na dwa razy większą kwotę. Po zrealizowaniu pierwszego etapu umowy dwóch dotychczasowych właścicieli ISD Siergiej Taruta i Oleg Mkrtczan będą mieli po 25 proc. akcji koncernu. Trzeci z akcjonariuszy – Witalij Hajduk, nie będzie już udziałowcem.
Nie ma również jasności co do tego, kto kupuje ISD. Portfolio.hu podaje, że jest to państwowy rosyjski Wnieszekonombank. – Bank nie jest tu ostatecznym kupcem. Kredytuje transakcje i reprezentuje grupę prywatnych inwestorów – powiedział „Rz” przedstawiciel banku, który chciał zachować anonimowość.