KE: Mieliście okazję do obniżki deficytu

Komisja Europejska, jak zapowiadała, wszczęła kroki dyscyplinarne wobec Polski, Litwy, Rumunii i Malty – za niedopuszczalny poziom deficytu sektora finansów publicznych

Publikacja: 13.05.2009 13:17

Joaquin Almunia, unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych

Joaquin Almunia, unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych

Foto: AFP

Według KE przekroczenie przez Polskę wartości deficytu nie ma charakteru tymczasowego. [link=http://www.rp.pl/artykul/300390.html]Według najnowszej prognozy[/link] deficyt wzrośnie w tym roku z 3,9 (a więc grubo powyżej zaleceń zawartych w Pakcie na Rzecz Stabilności i Wzrostu – przyp. red.) do 6,6 proc., a w 2010 r. sięgnie 7,3 proc.

- Wiele krajów UE boryka się obecnie z deficytem budżetowym przekraczającym 3 proc. PKB, głównie na skutek recesji, która prowadzi do spadku dochodów podatkowych i wzrostu wydatków na świadczenia dla bezrobotnych – podsumowuje Joaquin Almunia, unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych.

Almunia, wskazując na zaskoczenie polskiego ministra finansów Jacka Rostowskiego, mówi wprost - deficyt to "wynik środków przedsięwziętych przez polskie władze". KE wymienia tu obniżenie składek społecznych, zwiększenie ulgi podatkowej dla rodzin czy indeksację emerytur.

Nie wiadomo, jaki termin zostanie wyznaczony Polsce na powrót do dopuszczalnego poziomu deficytu. Nieoficjalnie mówi się o czerwcu przyszłego roku.

[wyimek]Niedawne dobre czasy zostały tylko w pewnym stopniu wykorzystane do konsolidacji finansów publicznych i reform po stronie wydatków, zwłaszcza w dziedzinie opieki społecznej. (...) Wzrost polskiego PKB był względnie mocny[/wyimek]

Polski rząd częściowo nie zgadza się z tymi założeniami, utrzymując, że deficyt wyniesie jedynie 4,6 proc. PKB.

KE czeka teraz na opinię Komitetu Ekonomiczno-Finansowego. Wówczas - w ciągu kilku tygodni - przedstawi propozycję Radzie Ekofin (ministrom finansów "27"), która kwalifikowaną większością głosów zdecyduje o przyjęciu tzw. rekomendacji.

W lutym Komisja wszczęła już procedury nadmiernego deficytu w stosunku do Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii oraz Łotwy. I oczekuje, że jedynie sześć krajów wspólnoty utrzyma deficyt w ryzach 3 proc. PKB.

[ramka][b]Kraje z gorszymi niż Polska unijnymi prognozami deficytu:[/b]

Irlandia - 12 proc. PKB (15,6 proc. w 2010 r.)

Wielka Brytania - 11,5 proc. (13,8 proc.)

Łotwa - 11,1 proc. (13,6 proc.)

Hiszpania - 8,6 proc. (9,8 proc.) [/ramka]

Według KE przekroczenie przez Polskę wartości deficytu nie ma charakteru tymczasowego. [link=http://www.rp.pl/artykul/300390.html]Według najnowszej prognozy[/link] deficyt wzrośnie w tym roku z 3,9 (a więc grubo powyżej zaleceń zawartych w Pakcie na Rzecz Stabilności i Wzrostu – przyp. red.) do 6,6 proc., a w 2010 r. sięgnie 7,3 proc.

- Wiele krajów UE boryka się obecnie z deficytem budżetowym przekraczającym 3 proc. PKB, głównie na skutek recesji, która prowadzi do spadku dochodów podatkowych i wzrostu wydatków na świadczenia dla bezrobotnych – podsumowuje Joaquin Almunia, unijny komisarz do spraw gospodarczych i walutowych.

Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie