Takie wyliczenia przygotował Instytut Studiów Strategicznych. - Proponujemy, aby wiek emerytalny kobiet był zwiększany o 9 miesięcy rocznie, a mężczyzn o 3 miesiące rocznie, aż do osiągnięcia 67 lat w 2023 dla obu płci - czytamy w raporcie. - Stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego zaowocuje mniejszymi wydatkami na emerytury oraz większymi wpływami z podatków i składek ubezpieczeniowych płaconych przez dłużej pracujących Polaków.

Korzyści dla sektora finansów publicznych z tytułu takiej reformy będą narastać w kolejnych latach. Według szacunku Instytutu Badań Strukturalnych łącznie spowoduje to stopniową poprawę salda sektora finansów publicznych od 1 mld zł w pierwszym roku reformy do 18 mld zł po 10 latach (w warunkach cen i PKB z 2010 r.).

Dłuższa aktywność zawodowa jest sposobem na wypracowanie wyższej emerytury w porównaniu do kończenia pracy zawodowej po osiągnięciu obecnego wieku emerytalnego. - Żyjemy coraz dłużej i dlatego powinniśmy także dłużej pracować - uważają eksperci. Przewiduje się, że w ciągu najbliższych 10 lat oczekiwana długość życia w Polsce wzrośnie o około o 2,2 roku dla mężczyzn (z 70,9 do 73,1 lat) i o 1,8 roku dla kobiet (z 80,7 do 82,5 lat).

Większość krajów Europy Zachodniej już zrównała (Dania, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Niemcy, Portugalia, Szwecja) lub jest w trakcie zrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn na poziomie 65 lat (Austria, Grecja, Malta, Wlk. Brytania).W kolejnych latach w niektórych z tych krajów (Dania, Niemcy) planuje się dalsze wydłużanie wieku emerytalnego do 67 lat.