Wiosna, jakiej na zawodowym ringu nie było. Już niedługo starcie Ołeksandr Usyk - Tyson Fury

Najpierw kolejne zwycięstwo odniósł arcymistrz Saul Alvarez, dwa dni później ponownie przez nokaut wygrał superczempion Naoya Inoue, a za chwilę o koronę w wadze ciężkiej bić się będą Tyson Fury i Ołeksandr Usyk.

Publikacja: 08.05.2024 04:31

Wiosna, jakiej na zawodowym ringu nie było. Już niedługo starcie Ołeksandr Usyk - Tyson Fury

Foto: AFP

I to nie koniec, bo niespełna tydzień po wielkiej wojnie o wszystkie pasy królewskiej kategorii będziemy mieć w Rzeszowie polskie święto i walkę w obronie tytułu kategorii bridger (101,2 kg) Łukasza Różańskiego, który zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej, Anglikiem Lawrence’em Okolie.

Rok temu Różański zdobył ten pas, nokautując w pierwszej rundzie Chorwata Alena Babicia i wciąż jest jedynym polskim mistrzem świata. Tyle że teraz czeka go znacznie trudniejsze zadanie niż wtedy, gdy w brawurowym stylu po ten tytuł sięgał. Wszystko wskazuje na to, że gdy obaj, on i Okolie, wyprowadzą pierwsze ciosy, atmosfera w hali na Podpromiu będzie bliska wrzenia.

Powrót Wasyla Łomaczenki 

Ale tak będzie również w najdalszych zakątkach globu. Przecież już 12 maja, w Perth, wraca na ring legendarny Wasyl Łomaczenko, który w starciu z George’em Kambososem spróbuje raz jeszcze sięgnąć po pas czempiona kategorii lekkiej. I to Ukrainiec będzie w tej konfrontacji faworytem, choć Australijczyk może liczyć na pomoc swojej publiczności.

W walkach z Amerykaninem Devinem Haneyem przysłowiowe „ściany” mu jednak nie pomogły, poniósł dwie porażki i stracił pasy zdobyte w Nowym Jorku po sensacyjnej wygranej z Teofimo Lopezem, który z kolei wcześniej pokonał... Łomaczenkę.

Jak widać, pogłoski o nieuchronnej śmierci tej dyscypliny są mocno przesadzone. Boks ma się całkiem dobrze, a miliony dolarów, które dziś wpompowuje w tę dyscyplinę Arabia Saudyjska, dodatkowo sprawiają, że nie ma walk niemożliwych do realizacji. Saudowie zafundowali już światu kilka znakomitych gal, ale to dopiero początek zakrojonej na szeroką skalę akcji czyszczenia mocno porysowanego wizerunku swojego kraju za pomocą sportu, w tym boksu. Oprócz imprez na terenie Arabii Saudyjskiej, 3 sierpnia zorganizują jedną z nich w Los Angeles, a kolejną we wrześniu w Londynie.

Saul „Canelo” Alvarez, najbogatszy pięściarz na świecie, da sobie oczywiście radę bez Saudów, bo zarabia na każdej walce kilkadziesiąt milionów dolarów. Biedakami nie są też Tyson Fury czy Anthony Joshua, wielkie pieniądze zarabia w Japonii sportowe bożyszcze tego kraju, Naoya Inoue, ale lista multimilionerów wcale nie jest długa. Wejście do tego grona zapewnia status megagwiazdy, a taka właśnie jest dziś pozycja chociażby japońskiego Monstera, szczególnie w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Terence Crawford kontra Canelo Alvarez?

Ostatni jego pojedynek w Tokyo Dome, ze znakomitym Meksykaninem Luisem Nerym, obejrzało ponad 50 tys. ludzi. Monster po raz pierwszy w życiu leżał na deskach, ale szybko się pozbierał i w szóstej rundzie znokautował groźnego rywala. Inoue, mistrz czterech kategorii, dwie ostatnie z nich zunifikował i, co ważne, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, więc jego rodacy mogą być pewni, że nie tylko im dostarczy jeszcze ogromnych emocji, gdyż pięściarzem jest znakomitym.

Czytaj więcej

Boks. Polskie pięściarki wywalczyły kwalifikacje olimpijskie

Równie znakomitym jest oczywiście Amerykanin Terence Crawford, którego Saudowie chcą namówić na walkę z Canelo Alvarezem. Problem w tym, że Meksykanin jest absolutnym mistrzem wagi superśredniej, a Crawford półśredniej. Jak przeskoczyć tę przepaść? Gigantyczne pieniądze zrobią swoje i Amerykanin prawdopodobnie podejmie rękawice. Być może w grudniu lub styczniu przyszłego roku.

Bokserski świat czeka na walkę Usyka z Furym

Na razie jednak bokserski świat czeka na wielokrotnie przekładany pojedynek Usyka z Furym, 18 maja w Rijadzie. Ukrainiec, były absolutny czempion wagi junior ciężkiej, udowodnił, że nie boi się olbrzymów, dwukrotnie wygrywając z Joshuą i zabierając mu trzy pasy. Ten czwarty, WBC, ma Fury. Bez względu na wynik zaplanowano już rewanż w październiku, jak również walkę Fury–Joshua w przyszłym roku, ale jeśli Tyson przegra, to będzie problem.

A wszystko jest możliwe, bo Usyk to postać w świecie boksu wyjątkowa. I choć musi patrzeć w górę przy spotkaniach z Furym, to w ringu jest w stanie upokorzyć mierzącego ponad 2 metry Anglika. „Król Cyganów” nie dopuszcza oczywiście takiej myśli, ale ring weryfikuje wszystkich, nawet takich mistrzów jak on.

Na miłości Saudów do boksu korzystają nie tylko megagwiazdy. Deontay Wilder, były mistrz wagi ciężkiej, 1 czerwca walczyć będzie z podobnie jak on dwumetrowym Chińczykiem Zhangiem Zhilei i choć to on jest wciąż uważany za króla nokautu, musi bardzo uważać, by sam nie zostać znokautowanym przez leworęcznego olbrzyma.

Hitem tej gali miał być pojedynek mistrzów wagi półciężkiej, posiadacza trzech pasów Artura Bietierbijewa i czempiona WBA, pogromcy Saula Alvareza, Dmitrija Biwoła. Niestety kontuzja kolana starszego z Rosjan, Bietierbijewa (ma również kanadyjski paszport), pokrzyżowała te plany. Przyjdzie więc nam na to wyjątkowe wydarzenie poczekać. Pytanie, jak długo?

Na razie trzeba więc cieszyć się majem, bo zaczął się wyjątkowo gorąco, a prawdziwe upały dopiero nadchodzą.

I to nie koniec, bo niespełna tydzień po wielkiej wojnie o wszystkie pasy królewskiej kategorii będziemy mieć w Rzeszowie polskie święto i walkę w obronie tytułu kategorii bridger (101,2 kg) Łukasza Różańskiego, który zmierzy się z byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej, Anglikiem Lawrence’em Okolie.

Rok temu Różański zdobył ten pas, nokautując w pierwszej rundzie Chorwata Alena Babicia i wciąż jest jedynym polskim mistrzem świata. Tyle że teraz czeka go znacznie trudniejsze zadanie niż wtedy, gdy w brawurowym stylu po ten tytuł sięgał. Wszystko wskazuje na to, że gdy obaj, on i Okolie, wyprowadzą pierwsze ciosy, atmosfera w hali na Podpromiu będzie bliska wrzenia.

Pozostało 86% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Boks
Walka stulecia rozstrzygnięta. Ołeksandr Usyk wygrywa z Tysonem Furym
Boks
Tyson Fury zmierzy się z Ołeksandrem Usykiem. Wygrany bierze wszystko
Boks
Boks. Polskie pięściarki wywalczyły kwalifikacje olimpijskie
Boks
Anthony Joshua nokautuje jak dawniej. Kto następnym rywalem?
Boks
Walka Joshua – Ngannou. Miliony na ringu w Rijadzie