Tak wynika z zapowiedzi nowego prezydenta Francji: –  Chcę utrzymać wysoki poziom wydatków na Wspólną Politykę Rolną, ale także na fundusze strukturalne – podkreślił Francois Hollande.

We wtorek unijni ministrowie do spraw europejskich rozmawiać będą  na temat budżetu na lata 2014 – 2020. Zapowiedź prezydenta jest tym bardziej ważna, że do tej pory Francja z Nicolasem Sarkozym na czele była w grupie państw domagających się cięć wydatków w nowym budżecie. Kraje, które więcej wpłacają do unijnej kasy aniżeli z niej otrzymują, zaproponowały oszczędności, głównie w polityce spójności, wyrównującej różnice w rozwoju Wspólnoty. Polska, która jest obecnie głównym jej beneficjentem, była przeciwna.

Nasz kraj stara się utrzymać prorozwojowe wydatki UE w przyszłej perspektywie finansowej.  Wypowiedź  Francois Hollande'a skomentował premier Donald Tusk. – W sprawie budżetu europejskiego, czyli tych działań prowzrostowych, stanowisko prezydenta Hollande'a jest bliższe temu, co my sobie wyobrażamy, niż poprzedniego prezydenta Francji – powiedział.

Minister Elżbieta Bieńkowska powiedziała niedawno na spotkaniu z przedsiębiorcami, że Polska ramach nowego budżetu unijnego na lata 2014 – 2020  może otrzymać 68 – 80 mld euro. Ale to, jaka to będzie ostatecznie kwota, zależy od wyniku negocjacji.