"Projekt zakłada aktywną rolę państwa w rozwoju tej branży oraz zapewnienie finansowania inwestycji w promy oraz w infrastrukturę portową. Ten projekt ma szansę stać się wspólnym sukcesem branży" - zaznaczyła Kopacz, otwierając posiedzenie rządu w Szczecinie.
"Naszym celem jest wykorzystanie okresu dobrej koniunktury na Bałtyku do stworzenia silnego podmiotu gospodarczego zdolnego do zbudowania wiodącej roli na rynku" - zadeklarowała szefowa rządu. Jak mówiła, jest to również "odpowiedź na apele płynące z województwa zachodniopomorskiego". .
Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier zauważyła, że Polska Grupa Promowa (PGP) musi być bardziej konkurencyjna w stosunku do zagranicznych kontrahentów, którzy - jej zdaniem - wykorzystują dobrą koniunkturę przewozową na Bałtyku. "To właśnie nasze spółki mają być na tyle silne, aby dominowały i korzystały z dobrej koniunktury" - podkreśliła Kopacz. Dodała, że Polskie Inwestycje Rozwojowe chcą zainwestować pieniądze, by Polska Grupa Promowa stała się konkurencyjna. .
Jak zaznaczyła, program rządowy ma wesprzeć nie tylko samą spółkę, ale również zakup nowego sprzętu. "Te fundusze, które będą płynąć, mają również wesprzeć polskie porty. To jest po to, abyśmy dzisiaj mieli taką gwarancję, że jesteśmy dużo lepsi i dużo bardziej konkurencyjni na rynku. Wydaje mi się, że tu trudno mówić o lepszej polityce prospołecznej, bo chodzi i o zatrudnienie ludzi, ale też (...) o dobrą markę, którą do tej pory (zarówno) Polska Żegluga Morska, jak i Polska Żegluga Bałtycka mają, ale potrzeba im mocnego wsparcia, by mieć jeszcze lepsze akcje w stosunku do tych, którzy chcą ich trochę zepchnąć z tego rynku" - mówiła szefowa rządu.
Z przekazanych PAP informacji resortu skarbu wynika, że celem koncepcji jest wsparcie spójnego i zrównoważonego rozwoju potencjału sektora przewozów promowych, z uwzględnieniem rozwoju polskich portów morskich oraz branży stoczniowej. Program będzie realizowany do 2020 roku.