Kodeks postępowania karnego (art. 245) zapewnia zatrzymanemu możliwość kontaktu z obrońcą. Mało kto jednak ma przy sobie numer telefonu do adwokata lub radcy prawnego.
– Aby uniknąć m.in. posądzenia o faworyzowanie którejkolwiek kancelarii adwokackiej, policja nie narzuca konkretnego adwokata – mówi podkom. Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji.
Z kolei adwokat Radosław Baszuk zauważa, że funkcjonariusz, nawet gdyby chciał, nie może podać kontaktu do prawnika, bo nie są one nigdzie wywieszane na komendach czy w komisariatach.
Do kogo dzwonić?
Na problem braku rozwiązań gwarantujących faktyczne prawo dostępu do adwokata, szczególnie z urzędu, zwróciła uwagę Naczelna Rada Adwokacka w uchwale z 30 czerwca. Wskazano w niej też na utrudnianie dostępu do obrońcy osobom zatrzymanym podczas ostatniej miesięcznicy smoleńskiej.
Adwokat Jacek Kondracki radzi, by w takich sytuacjach żądać obrońcy z urzędu.