Prezes PKO BP Szymon Midera: Kapitał ma swoje pochodzenie

– Poland first? Oczywiście. Po to, żebyśmy przyciągnęli wzrost gospodarczy i gonili najbardziej rozwinięte kraje. Kapitał ma swoje pochodzenie, co widać najlepiej w obecnej sytuacji geopolitycznej – mówi Szymon Midera, prezes PKO Banku Polskiego.

Publikacja: 06.05.2025 04:02

Prezes PKO BP Szymon Midera: Kapitał ma swoje pochodzenie

Foto: materiały prasowe/ PKO BP

W przestrzeni publicznej wciąż słychać echa słów Donalda Tuska o końcu naiwnej globalizacji i o potrzebie odbudowy narodowej gospodarki. Jako prezes PKO Banku Polskiego, jako menedżer – jak pan rozumie te słowa?

Kapitał ma swoje pochodzenie, co widać najlepiej w obecnej sytuacji geopolitycznej. Czy tego chcemy, czy nie, dookoła wszystko się zmieniło. Przykładem z Europy Środkowo-Wschodniej niech będzie Łotwa, gdzie sektor bankowy jest właściwie całkowicie pod wpływem kapitału ze Wschodu. Słowa premiera Donalda Tuska rozumiem jako potrzebę bycia skoncentrowanym na finansowaniu potrzeb polskich klientów i polskiej gospodarki, co zresztą wpisuje się w strategię PKO Banku Polskiego. W praktyce oznacza to już blisko 300 mld zł finansowania, którego udzieliliśmy w formie kredytów, leasingu czy faktoringu. To oznacza też kolejne 100 mld zł, które chcemy dodatkowo wpuścić do gospodarki jako nasz aktywny udział w finansowaniu transformacji energetycznej, przemysłu zbrojeniowego, ale również automatyzacji i robotyzacji polskich firm.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych
Banki
Szwajcaria wraca do ery „zerowych” stóp procentowych
Banki
Alior Bank zniknie z rynku? Nie można tego wykluczyć
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Banki
Cezary Kocik, prezes mBanku: Czas na jednolitą umowę kredytową