Rekordowo niskie stopy procentowe, wzrost konsumpcji oraz zmiana rekomendacji T sprawiły, że po blisko trzech latach zastoju akcji kredytowej Polacy znów zaczęli śmielej brać kredyty konsumpcyjne. Ich wartość w aktywach banków w sierpniu przekroczyła 130,5 mld zł. Ostatni raz taki poziom obserwowaliśmy w listopadzie 2011 r.
Popyt rośnie
Według danych KNF wartość kredytów konsumpcyjnych udzielonych od stycznia do sierpnia 2014 r. była o 5,9 proc. wyższa niż rok wcześniej. W tym samym czasie wzrost kredytów hipotecznych wyniósł 4,5 proc., a dla małych i średnich firm o 4,1 proc. – Dynamika wzrostu wartości kredytów konsumpcyjnych (m.in. ratalne, samochodowe, na kartach kredytowych – red.) jest najwyższa od 2010 r. – zauważa Maciej Kropidłowski, wiceprezes Banku Handlowego.
Według ankiety NBP banki, wychodząc naprzeciw zainteresowaniu konsumentów, coraz chętniej decydują się na obniżkę wymagań, które powinni oni spełniać. Dotyczy to m.in. sposobu wyznaczania zdolności kredytowej, podwyższenia kwoty kredytu czy pożyczki, dla której nie jest wymagana zgoda współmałżonka i zmniejszenia liczby potrzebnych dokumentów.
A prezesi banków liczą, że zainteresowanie kredytami konsumpcyjnymi wciąż będzie rosnąć, zwiększając dochody z odsetek.
– Liczymy na utrzymanie zwyżek, szczególnie w segmencie detalicznym – zdradza Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.