Repolonizacja mBanku coraz bliżej

Rząd nie wyklucza zaangażowania kontrolowanych przez państwo instytucji finansowych w przejęcie od Niemców czwartego gracza na polskim rynku.

Aktualizacja: 25.09.2019 18:32 Publikacja: 24.09.2019 21:00

Repolonizacja mBanku coraz bliżej

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Czy istnieje scenariusz repolonizacji mBanku? W polskim rządzie nie mówi się „nie" – wynika z naszych informacji.

Czytaj także: Polityczna siła może zrepolonizować mBank

– Poczekajmy na szczegóły operacji, przede wszystkim cenę i skutki przełożenia „frankowego" wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na wycenę mBanku – usłyszeliśmy ze źródła zbliżonego do rządu.

mBank jest wart na giełdzie 14,6 mld zł. To czwarty co do wielkości aktywów bank w Polsce, mający prawie 8 proc. udziału w rynku. Jego głównym akcjonariuszem jest Commerzbank, kontrolujący 69 proc. kapitału. Wicelider niemieckiego rynku od lat ma problemy finansowe i w nowej strategii, mającej pomóc mu w odbudowie rentowności, zakłada sprzedaż mBanku, ważnego elementu grupy, który stanowiąc 7,3 proc. jej aktywów, przyniósł w 2018 r. prawie 30 proc. jej zysku netto.

Premier Mateusz Morawiecki pytany we wtorek, czy państwo byłoby zainteresowane mBankiem, odpowiedział, że nie jest to sprawa priorytetowa, ale „są różne możliwości i decyzje ostateczne będą zapadały w przyszłości w odniesieniu do tego, czy jakaś polska instytucja finansowa będzie zainteresowana tymi aktywami". Po tej wypowiedzi akcje mBanku skoczyły o 4,6 proc.

W programie PiS jest zapis o dążeniu do zwiększenia udziału państwa w sektorze bankowym w razie pojawienia się okazji. Przejęcie mBanku może być kolejnym krokiem w tym kierunku po tym, jak PZU wiosną 2015 r. kupiło kontrolny pakiet Aliora, a dwa lata później Pekao (przy wsparciu Polskiego Funduszu Rozwoju). Dzięki tym transakcjom udział banków kontrolowanych przez państwo w aktywach całego sektora przekroczył 36 proc.

– Nowy główny akcjonariusz mBanku musi gwarantować długoterminowe, stabilne i ostrożne nim zarządzanie – mówi Jacek Jastrzębski, szef KNF.

Takimi instytucjami są PKO BP i Pekao, które z racji swoich dużych kapitałów i państwowego głównego właściciela wymieniane są w gronie faworytów do przejęcia mBanku, choć analitycy wskazują, że to na tyle atrakcyjny bank, że przyciągnie znacznie więcej zainteresowanych. PKO BP odpowiedział nam, że nie komentuje pytań o zainteresowanie przejęciami konkretnych spółek. A Pekao poinformowało, że nie prowadzi teraz żadnych projektów o charakterze przejęć banków i nie komentuje spekulacji w sprawie kupna mBanku.

Czy istnieje scenariusz repolonizacji mBanku? W polskim rządzie nie mówi się „nie" – wynika z naszych informacji.

Czytaj także: Polityczna siła może zrepolonizować mBank

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO