"Lecznicze gwałty" - jak pisze "Daily Mail" - są aranżowane przez najbliższych członków rodzin homoseksualistów, którzy chcą w ten sposób zmienić orientację seksualną swoich krewnych.

Brytyjski dziennik opisuje przypadki takich praktyk. W Bangalore członkowie rodziny mieli zmusić homoseksualistę do uprawiania seksu z własną matką, w ramach "terapii", która miała wyleczyć go z homoseksualizmu. Z kolei w innej rodzinie mężczyzna, za aprobatą krewnych, zgwałcił swoją kuzynkę-lesbijkę, co również miało doprowadzić do zmiany jej orientacji seksualnej. Liczne mają być też przypadki braci gwałcących siostry, które ujawniają homoseksualną orientację.

Według przedstawicieli indyjskich organizacji LGBT w wielu przypadkach gwałt zaaranżowany przez rodzinę jest na tyle traumatyczny dla ofiary, że ta woli milczeć i nie informuje o sprawie organów ścigania. - Najczęściej dowiadujemy się o takich przypadkach w sytuacji, gdy ofiara gwałtu szuka pomocy w ucieczce z domu - mówi Vyjayanti Mogli, przedstawicielka indyjskiej organizacji broniącej praw gejów i lesbijek.

Mogli tłumaczy, że w Indiach bardzo często dziewczynce już w momencie narodzin wybiera się męża. - Jeśli potem taka dziewczyna wiąże się z inną dziewczyną, członkowie rodziny uważają, że seks z przyszłym mężem, nawet jeśli odbywa się wbrew jej woli, może ją "wyleczyć" - tłumaczy Mogli.

W Indiach stosunki homoseksualne, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z grudnia 2013 roku, pozostają niezgodne z prawem i grozi za nie do 10 lat więzienia. Przepisy regulujące te kwestie zostały wprowadzone przez brytyjskich kolonizatorów w 1860 roku.