To sedno wyroku Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 14/11), który rozpatrywał łącznie dwie skargi konstytucyjne dotyczące braku obowiązku uzasadniania postanowień rozstrzygających skargę na czynności komornika, na które nie przysługuje zażalenie (art. 357 § 2 zdanie drugie w zw. z art. 766 i art. 13 § 2 kodeksu postępowania cywilnego).
Anna N., jedna ze skarżących, zaskarżyła do sądu egzekucyjnego zajęcie jej konta bankowego, ale w postanowieniu sądu przeczytała, że oddala skargę bez uzasadnienia, gdyż taka jest procedura. Dodajmy, że od części postanowień sądu egzekucyjnego, zwłaszcza tych ważniejszych, służy zażalenie i wtedy sądy piszą uzasadnienie.
Pełnomocnik Anny N., adwokat Łukasz Supera, mówił przed TK, że komornik nie tylko jest funkcjonariuszem z ogromnymi uprawnieniami, dysponuje środkami przymusu, ale ponadto konkuruje z kolegami po fachu. Głównym narzędziem obrony przed nadużyciami jest skarga na czynności komornika. Brak uzasadnienia sądu sprawia, że dłużnik nie wie, na czym sąd opiera swoje stanowisko.
Barbara Błońska, przedstawicielka RPO, wskazywała z kolei, że także wierzyciele korzystają ze skargi, by zmobilizować komorników, nie jest więc tak, że uzasadnienia wydłużają egzekucję. Ułatwiają wykazanie nieprawidłowości w egzekucji w roszczeniach o odszkodowanie od komornika. Wreszcie uzasadnienie służy samokontroli sądu.
Trybunał nie zakwestionował jednak zaskarżonych przepisów.