Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury przeliczyła punkty zdobyte przez aplikantów w ciągu roku nauki i proponuje aplikację prokuratorską.
Na aplikację ogólną w 2009 r. przyjęto 304 osoby. Na aplikacje specjalistyczne w sumie dostało się jednak zaledwie 150 osób (limit 2x75 ustalił minister sprawiedliwości). 98 osobom dyrektor KSSiP odmówił przyjęcia. Zdaniem sześciu aplikantów krakowska szkoła niezgodnie z prawem przyjęła system oceniania praktyk niekorzystny dla szkolących się. W rezultacie wielu z nich nie dostało się na aplikacje specjalistyczne.
Przed Naczelnym Sądem Administracyjnym zawisły 22 sprawy, z czego sześć zakończyło się wyrokami uchylającymi zarówno wyrok WSA, jak i decyzje ministra sprawiedliwości oraz dyrektora KSSiP.
Teraz pierwsza dwójka może wrócić do krakowskiej szkoły. Dyrektor podjął pierwsze decyzje w sprawie przyjęcia aplikantów na aplikacje specjalistyczne. Wprawdzie odmówił wpisania na listę aplikantów sędziowskich, ale przyjął na prokuratorską. Aplikanci rozpoczną naukę w kwietniu 2013 r.
By decyzja dyrektora szkoły mogła zapaść, niezbędna okazała się wykładnia art. 23 ust. 4 ustawy o KSSiP. Zobowiązuje ona dyrektora do zbadania, czy kandydat spełnia wszystkie warunki konieczne do przyjęcia na aplikację sędziowską lub prokuratorską. Może ona doprowadzić do tego, że niektóre wnioski nie zostaną pozytywnie rozpatrzone. To z kolei może spowodować, że niektórzy kandydaci ponownie złożą odwołania. Zdaniem szkoły konieczne jest jednak zbadanie, czy zakładając, że o miejscu na liście klasyfikacyjnej aplikantów pierwszego rocznika aplikacji ogólnej decydowała suma punktów ze wszystkich sprawdzianów i praktyk, kandydaci, których wnioski są obecnie rozpatrywane, także zajęliby miejsca uprawniające do kontynuowania szkolenia na aplikacji sędziowskiej lub prokuratorskiej.