Aplikacja sędziowska: absolwenci KSSiP zatrudniani bez konkursu

Dostawali stypendia, teraz muszą to odpracować – tak uprzywilejowanie absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa tłumaczy resort sprawiedliwości.

Aktualizacja: 16.06.2014 13:47 Publikacja: 16.06.2014 09:20

Aplikacja sędziowska: absolwenci KSSiP zatrudniani bez konkursu

Foto: www.sxc.hu

Kilka dni temu Sejm uchwalił nowelę ustawy o ustroju sądów powszechnych. Obok zmian w aplikacji sędziowskiej zwalnia ona aplikantów z Krakowa z obowiązku uczestniczenia w konkursie na referendarza lub asystenta. Przysługuje im też pierwszeństwo zatrudnienia.

„Takie nierówne traktowanie skończy się odszkodowaniami. Posypią się pozwy" – to jeden z wpisów pod informacją o zmianach w krakowskiej szkole. Ci, którzy zdali tzw. stary egzamin zawodowy (kiedy aplikacja była jeszcze w apelacjach), liczą na Senat. Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości, przyznaje, że wie o zarzutach wobec nowych zasad.

– Aplikanci przez kilka lat dostawali stypendia, państwo inwestowało w ich naukę, teraz mają szansę odpracować to, co dostali. Trzeba im to jednak umożliwić – mówi „Rz".

30 miesięcy trwać będzie aplikacja sędziowska prowadzona przez krakowską szkołę

Wielu mówi: nie

Krajowa Rada Sądownictwa, prokurator generalny, Biuro Legislacyjne Senatu to pierwszeństwo nowych aplikantów przed starymi uważają za niekonstytucyjne, sprzeczne z zasadą równego dostępu do służby publicznej – art. 60 Konstytucji RP.

– Tak naprawdę drugą grupę (po starym egzaminie) pozbawia się możliwości dostępu do zawodu, bo nie ma tylu miejsc dla referendarzy sądowych, by ta druga grupa też mogła się o nie ubiegać – narzeka jeden z prawników po zdanym egzaminie.

Sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, potwierdza, że w noweli zapomniano o osobach po starym egzaminie sędziowskim, przez co zostały rzeczywiście pokrzywdzone.

Bronią swoich

Sędzia Rafał Dzyr, odpowiadający w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury za sprawy aplikacji, uważa, że obowiązujące dziś przepisy zapewniają aplikantom aplikacji sędziowskiej dużo szersze uprawnienie niż zaproponowane w projekcie prawo pierwszeństwa w zatrudnieniu na stanowisku referendarza bez procedury konkursowej.

– Po złożeniu egzaminu mają bowiem zagwarantowane prawo do objęcia stanowiska referendarza sądowego. Stosunek pracy na nim nawiązuje się na czas nieokreślony, a nie tylko na okres 18-miesięcznego stażu – wyjaśnia.

66 aplikantów KSSiP w Krakowie zdało do tej pory egzamin zawodowy

Uchwalone regulacje jego zdaniem nie dają aplikantom sędziowskim uprawnień, tylko je ograniczają. Prawo pierwszeństwa nie obejmuje bowiem gwarancji zatrudnienia, co w razie braku wolnych etatów oznaczać będzie odejście absolwentów Krajowej Szkoły do pracy poza sądownictwem.

– Obecnie obowiązująca gwarancja zatrudnienia czy też projektowane prawo zatrudnienia bez konkursu, na zasadzie pierwszeństwa, nie są równoznaczne z uprzywilejowaniem absolwentów Krajowej Szkoły, lecz stanowią przejaw ochrony interesu państwa, które w ten sposób zapewnia sobie możliwość zatrudnienia w sądownictwie najlepiej przygotowanych prawników – wskazuje sędzia Dzyr.

W prawie pierwszeństwa nie widzi też naruszenia prawa do równego dostępu do zawodów referendarza i asystenta. Argumentuje, że każdy absolwent wydziału prawa jest uprawniony do ubiegania się o przyjęcie na aplikację do Krajowej Szkoły.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Kilka dni temu Sejm uchwalił nowelę ustawy o ustroju sądów powszechnych. Obok zmian w aplikacji sędziowskiej zwalnia ona aplikantów z Krakowa z obowiązku uczestniczenia w konkursie na referendarza lub asystenta. Przysługuje im też pierwszeństwo zatrudnienia.

„Takie nierówne traktowanie skończy się odszkodowaniami. Posypią się pozwy" – to jeden z wpisów pod informacją o zmianach w krakowskiej szkole. Ci, którzy zdali tzw. stary egzamin zawodowy (kiedy aplikacja była jeszcze w apelacjach), liczą na Senat. Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości, przyznaje, że wie o zarzutach wobec nowych zasad.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów