Mając na uwadze ochronę interesów majątkowych polskiego środowiska naukowego Stowarzyszenie Kopipol wystąpiło ze stanowiskiem, że funkcjonowanie algorytmów sztucznej inteligencji (dalej AI) w obecnym stanie prawnym stanowi istotne zagrożenie dla twórców dzieł naukowych i technicznych i ich następców prawnych, gdyż funkcjonowanie algorytmów sztucznej inteligencji ingerencje w ich prawa autorskie w zakresie wykorzystywania utworów jako danych wejściowych, Dlatego, że wygenerowane przez AI materiały zawierają fragmenty chronionych prawem utworów, dochodzi też nieraz naruszeniem autorskich praw osobistych z powodu braku wskazania autorstwa materiałów źródłowych służących do stworzenia opracowań utworów, lub ingerencję w prawo nienaruszalności treści i formy utworu oraz rzetelnego wykorzystania - wskazują w stanowisko zarządu Kopipolu prof. Grzegorz Tylec i dr hab. Sebastian Kwiecień.
W opinii Stowarzyszenia wprowadzony do ustawodawstw niektórych państw i art. 3 i 4 dyrektywy DSM wyjątek w zakresie prawa eksploracji tekstów (Text and Data Mining dalej TDM) nie rozwiązuje problemu naruszenia praw autorskich w działalności AI, gdyż funkcjonowanie tych systemów w obszarze danych wejściowych i związany z tym proces trenowania algorytmów powinien być traktowany jako nowe nieznane dotychczas pole eksploatacji utworów, inne niż wymieniony wyżej proces eksploracji tekstu (TDM).
Czytaj więcej
Czy wygenerowane przez AI treści są chronione przez prawo autorskie?
Należy więc nie czekając na nowe rozwiązania ustawodawcy, doprowadzić do legalnego wykorzystywania przez AI utworów chronionych prawem, na podstawie umów licencyjnych i zobowiązać Komisję Europejską do wypracowania ogólnoeuropejskiego systemu gwarantującego wypłatę godziwej rekompensaty na rzecz twórców ( i ich następców) w wypadku gdy ich utwory były wykorzystanie jako dane treningowe lub w inny sposób, przez systemy AI a zawarcie umów licencyjnych było faktycznie niemożliwe.
Również Izba Wydawców Prasy uważa, że posiadaczom praw do utworów, na których rozwijana jest AI należą się rekompensaty, a stworzenie odpowiednich umów licencyjnych w tym zakresie wydaje się dobrym podejściem.
