Wtorkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego powinien przeciąć trwające od lat spory o to w jakim zakresie wyroki Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu stanowić mogą podstawę wznowienia procesu cywilnego w Polsce. Decyzją TK zakwestionowany przepis starci moc z upływem 18 miesięcy od ogłoszenia wyroku. A chodzi o art. 408 Kodeksu postępowania cywilnego w zakresie, w jakim po pięciu latach od uprawomocnienia się wyroku nie pozwala żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności wynikającej z naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka.

Wznowienie postępowania pozwala wzruszyć wadliwy, ale ostateczny wyrok, gdy np. naruszono fundamentalne zasady uczciwego procesu. Weryfikacja prawomocnych wyroków musi mieć granice czasowe. Procedura cywilna przewiduje dwa terminy: trzymiesięczny, od dnia w którym strona w jej mniemaniu pokrzywdzona dowiedziała się o podstawie wznowienia, np. że sprawa toczyła się bez jej powiadomienia; i pięcioletni od uprawomocnienia się wyroku (art. 408 K.p.c.). I ten przepis zaskarżyła do TK Bożenna T. Przegrała ona sprawę o nieruchomość, ale dopiero po wyroku Sądu Najwyższego zorientowała się, że w jego składzie orzekał sędzia, który orzekał w tej sprawie w Sądzie Apelacyjnym. Złożyła skargę do Strasburga. Trybunał ją uwzględnił, jego orzeczenie się uprawomocniło o czym się dowiedziała się w grudniu 2012 r. W styczniu 2013 złożyła do SN skargę o wznowieni postępowania, jako podstawę wskazując art. 401 pkt 1 Kpc. SN skargę jednak odrzucił. Uznał, że nie zmieściła się w nieprzekraczalnym pięcioletnim terminie z art. 408 k.p.c.

Jej pełnomocnik adwokat Andrzej Sieradzki mówił przed Trybunałem, że prawnicy nie są zgodni co do charakteru tego przepisu, ale to kwestia drugorzędna. Przepis jest niesprawiedliwy. Na uwagi, że uzasadnienie skargi liczy tylko trzy strony odpowiedział, że nie w ilości użytego tuszy leży moc skargi i jej argumentów. I przekonał Trybunał, który uznał, że względu na szczególny status Konwencji prawa człowieka, należy zapewnić osobom, które uzyskały przez Trybunałem w Strasburgu wyrok stwierdzający naruszenia ich prawa do sądu, aby mogły wznowić w Polsce postępowanie.

Do parlamentu należeć będzie wyznaczenie terminu dla skarg takich osób - powiedział Stanisław Rymar, sędzia sprawozdawca.

Sygn. akt SK 21/14